Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

صوت


واجهه المستخدم


مستوى الصعوبة


لهجة



لغة الواجهة

ar

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
1
التسجيل / تسجيل الدخول
Lyrkit

يتبرع

5$

Lyrkit

يتبرع

10$

Lyrkit

يتبرع

20$

Lyrkit

و/أو ادعمني في مواقع التواصل الاجتماعي. الشبكات:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Bedoes

Tryb Samolotowy

 

Tryb Samolotowy

(الألبوم: Squadshits - 2016)


Psychiatra daje mi tabletki, mój świat nie daje mi szans
Ziomeczki dają mi butelki, biały blat nie daje mi spać
Mój squad nie daje mi spaść, mój blant podaje mi czas
Moja ksywa na ulicach jak crack, no bo każdy zna
(Skąd jestem?)
Osiedle skąpane w biedzie, każdy tu skąpi I nikt nic nie wie
Chodzą się modlić codzień w kościele, I każdy tu klepie jedną sukę biedę
Każdy marzenia tu ma, więcej tych marzeń niż hajsu, a znów
Przychodzi kolejny z banku mi druk, DZIŚ CAŁEMU ŚWIATU OGŁASZAM MÓJ BUNT

Oddaje bezdomnemu ostatnie grosze I fajkę, w kieszeni nie widzę nic, jednak w oczach widzę prawdę
Mogę umrzeć dziś a mogę umrzeć jutro, w sumie to nie ważne
Z rąk moich układam gardę, gdzie oni którymi gardze
Dziś psom zdejmuje kagańce, jesteśmy gotowi na walke
Maryja na końcu łańcuszka, widziała wiele I wiele zobaczy
Tak, w Boga wierzę I idzie wiele za tym, jednak nie szukaj mej forsy na tacy
Włosy opadają na oczy mi jednak widzę więcej niż przeciętniacy
Ty wypierdol ten swój tumblr, idź pomóż matce, zacznij w końcu gadać prawdę
Ona mowi ze sie jara mną, no I że przy mnie jest fajnie, zależy jej na mnie
Każdy jest więźniem systemu jednak ta dziwka chce być suką dla mnie
I tylko dla mnie
Brr, na moich blokach uwierz mi ziomalu, że nikt nie ma zmartwień
Każdy sobie już żartuje w tym kraju, więc jak mam brać go na poważnie
Na moim nadgarstku wypłata starych twych, dziwko już zamknij pysk
Ciągle tu pierdolisz, że nie wygramy my, to zobacz jak gramy my
Kiedy powiedziałem "BRR" każdy naćpany był, załóż okulary ty
Bo pójdą strzały w tych co gwiazdami I, wożą jak pały się
Ten świat już przytłacza mnie, czarno-biały a niby kolorowy
Wieżowce I galerie, tam gdzie były ścinane głowy
Ja nigdy nie kłamie, nie, choćby dało to dobrobyt
Dziś koło mnie tylko ziomy, dla was mam tryb samolotowy
Tryb samolotowy, brr brr brr brr
Tryb samolotowy
Dziś mamy nisko swe głowy, nie bujamy nimi w chmurach, tryb samolotowy
Jeśli nie chodzi o hajs albo nie dzwonią ziomy, tryb salomotowy
Tryb samolotowy, tryb samolotowy
Nie chcę nikogo obok, chuj wbijam w ich telefony

منتهي

هل قمت بإضافة كل الكلمات غير المألوفة من هذه الأغنية؟