Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

Sound


Interface


Difficulty level


Accent



interface language

en

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Cookie policy   |   Support   |   FAQ
1
register / login
Lyrkit

donate

5$

Lyrkit

donate

10$

Lyrkit

donate

20$

Lyrkit

And/Or support me in social. networks:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Bedoes

MVLIBU

 

MVLIBU

(album: FR$HTILLIDIX - 2013)


Zbieram na dobry wóz, zbieram na nowy pasek
Pora z nich zetrzeć kurz, pokazać co jest trapem
Przepiję parę stów, potem porucham szmaty
Wyjadę do Malibu i kupię wszystkie chaty
Zbieram na dobry wóz, zbieram na nowy pasek
Pora z nich zetrzeć kurz, pokazać co jest trapem
Przepiję parę stów, potem porucham szmaty
Wyjadę do Malibu i kupię wszystkie chaty

Chcę robić sos, legal potrzebny mi bo chciałbym to rzucać na blok
Potem wydawać na koks i wciągać go z pośladków mojej Kate Moss
Nie chcę słuchać znów, że to co robię tu jest złe, że to nie dla mnie
Nie po to zacząłem tu biec, muszę hajs mieć, kupić co zechcę matce
Robię to fajnie, dzwonią wpadnę, skocz po fantę, dzwoń po... po pannę
Kupię se klamkę, napadnę na bank, wiesz?
Zrobię dokładnie to wszystko, by hajs mieć...
Nie wierzysz? To poczekaj lat kilka... albo wyjdę na legal, albo na was, na [?]

Zbieram na dobry wóz, zbieram na nowy pasek
Pora z nich zetrzeć kurz, pokazać co jest trapem
Przepiję parę stów, potem porucham szmaty
Wyjadę do Malibu i kupię wszystkie chaty
Zbieram na dobry wóz, zbieram na nowy pasek
Pora z nich zetrzeć kurz, pokazać co jest trapem
Przepiję parę stów, potem porucham szmaty
Wyjadę do Malibu i kupię wszystkie chaty

Zaraz znów idę na wódkę, mama już nie znosi tego
Nigdy nie byłem kumplem, zawsze byłem tylko kolegą
Z ziomami zbijasz sztucznie, ja wychodzę na prawdziwego
Gdy opalamy lufkę, w oparach wódkę czuć...
Biorę buch, spadam w dół... lecę
Nie wiem jak mam ci powiedzieć, że tu z tobą chcę przyszłość...
Wyjeżdżać razem na bistro i pokazywać im co to smak

done

Did you add all the unfamiliar words from this song?