Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

Sound


Interface


Difficulty level


Accent



interface language

en

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Cookie policy   |   Support   |   FAQ
1
register / login
Lyrkit

donate

5$

Lyrkit

donate

10$

Lyrkit

donate

20$

Lyrkit

And/Or support me in social. networks:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Bedoes

Bardzo Przepraszam

 

Bardzo Przepraszam

(album: Kwiat Polskiej Młodzieży - 2018)


Mijam napis "jebać Bedoesa" w nowych dresach, w nowym aucie
Typy chcą mnie wieszać, ale to ich boli bardziej
Babcia mówiła "kochaj wszystkich, wrogów też"
Jak myślisz, że przegram chyba śnisz Ty, obudź się
Od zawsze miałem blizny
Tańczyłem z wilkami, no bo zawsze miałem instynkt
Zbierałem butelki, dzisiaj dwieście w Beemce
Ulica mnie nie kocha, ona złamała mi serce
Żyję poza domem już miesiące
Ja, właśnie wysłałem mamie tysiące
Ja, gram koncerty w całej Polsce
Ja, żyję marzeniami, dlatego nie mogę spać
Tout pour le gang, wszystko Für die Gang
Ciągle ktoś mi grozi, piszą jakby zabili mnie
Jeśli jesteś moim fanem, to mam tylko jedną radę
Rób swoje, choćby świat nienawidził Cię

Podbijamy OLiS, już nie mam idoli
Wóz szybszy niż Sonic
Jeśli Cię to boli, bardzo przepraszam

Podbijamy OLiS, bardzo przepraszam
Już nie mam idoli, bardzo przepraszam
Wóz szybszy niż Sonic, bardzo przepraszam
Jeśli Cię to boli, bardzo przepraszam
Bardzo przepraszam, jeśli Cię to boli bardzo przepraszam
Bardzo przepraszam, jeśli Cię to boli bardzo przepraszam

Bardzo przepraszam za to, że mówię prawdę na trackach
Ulica mnie nie kocha, trudno, nie będę płakał
Mówią, że Borek to banan
Powiedziałbyś to mojej mamie, to by Cię wyśmiała
Kiedyś płakała i serwowała chleb z cukrem
Jeśli to znaczy banan, to kurwa kto jest głupcem
Byłem na dnie i byłem w pałacu
Zgadnij, w którym miejscu poznałem swoich przyjaciół
Typy chcą mnie okraść z marzeń
Nim zacząłem robić sos wszyscy mieli wyjebane
Podjeżdżam na blok już pół roku po Gustawie
Łamię prawo w kabriolecie, a nie bijąc kogoś w bramie
A szacunek dla prawdziwych, jeśli jesteś z ulicy
To Ci życzę byś się wybił, a nie został tam
Zrób coś dla rodziny, przestań wciągać szajs
Spróbuj być szczęśliwy typie chociaż raz
Dzieciaki z osiedla, a robią ze mną zdjęcia
Wszędzie SBM na t-shirt'ach
2115 na t-shirt'ach, kurwa nie możemy przegrać
A Ci, którzy pierdolą, że Maffija jest na dnie
Niech kurwa pamiętają, że Maffija nie zgaśnie
Inni śpią, lecz Maffija nie zaśnie
Inni odejdą, Maffija jest na zawsze
Kurator sześć lat, wyszedłem z biedy
Dzisiaj mam nowe Air Max, nie żaden kredyt
Wyrosłem z gówna jak kwiat, jak kwiat
Prawdziwy kwiat, Kwiat Polskiej Młodzieży

done

Did you add all the unfamiliar words from this song?