Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

Sound


Interface


Difficulty level


Accent



interface language

en

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Cookie policy   |   Support   |   FAQ
1
register / login
Lyrkit

donate

5$

Lyrkit

donate

10$

Lyrkit

donate

20$

Lyrkit

And/Or support me in social. networks:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Białas

Klimat

 

Klimat

(album: H8M3 Vol. 3 - 2008)


Też kiedyś jeździłem na desce z Lou[?]
Ale my nie mieliśmy skateparku tu
Mieliśmy sine nogi od kolana w dół
A o trickach mogliśmy gadać do rana, w chuj
Nawijałem wtedy, nagrywałem z [?]
Dał mi pierwsze bity a nie jarał się polskim rapem
Uciekałem ze szkoły na korzyść punchy
On się wkurwiał, że olewam naukę, był starszy
Miałem wtedy ważniejsze sprawy na głowie
Chciałem nagrywać, jeździć i grać w kosza wieczorem
Na wszystko znajdywałem energię
Browary, blanty były mi nie potrzebne
Ten okres wspominam szczególnie miło
Pewnie dla was nic szczególnego się nie wydarzyło
Wrzuciłem pierwszą EPkę, "Tętno", ej
Wiesz, że do dzisiaj nie rozumiem tekstów w niej?
Wtedy w domu było krucho z hajsem, wierz mi
Żeby posłuchać rapu musiałem iść do koleżki
To miało klimat, mimo, że ten czas był ciężki
Ale wtedy tak naprawdę byliśmy niezależni

To było dawno a siedzi we mnie jak więzień
I pokazuje mi na czym polega wolność
Z biegem lat zmienia się twoje podejście
Im jesteś starszy tym więcej możesz pojąć

To było dawno a siedzi we mnie jak więzień
I pokazuje mi na czym polega wolność
Z biegem lat zmienia się twoje podejście
Im jesteś starszy tym więcej możesz pojąć

Potem olałem deskę, złamałem mój blat
Poza tym byłem słaby, no i Lou[?] jeździł sam
Teraz oddał się niuni, mają siebie dwa lata
I nie widzimy się często jak w starych dobrych czasach
(A Białas?) Nagrywa do tej pory i w ogóle
Przestał liczyć na to, że znajdzie jakąś wytwórnię
Skończył szkołę, nawet myśli o uczelni
Ale w jego przypadku to chyba strata pieniędzy
Melanż zabrał mnie na długi czas, morda
Teraz przez to mam długi, no i hajs muszę oddać
Stałem się obibokiem i to strasznym
Jestem w trakcie mordowania tej zajawki
Dziś wiem o czym mówię, jestem starszy
Ale nadal młody, nie brakuje we mnie pasji
Już nie mieszkam z rodzicami, wyjechali
Widzimy się przy okazji świąt i gadamy
Przez telefon, a poza tym ciągle śnię o
Odbudowaniu klimatu z okresu tamtego
To już minęło, musimy iść dalej
A tamten klimat może odda tylko ten kawałek

To było dawno a siedzi we mnie jak więzień
I pokazuje mi na czym polega wolność
Z biegem lat zmienia się twoje podejście
Im jesteś starszy tym więcej możesz pojąć

To było dawno a siedzi we mnie jak więzień
I pokazuje mi na czym polega wolność
Z biegem lat zmienia się twoje podejście
Im jesteś starszy tym więcej możesz pojąć

done

Did you add all the unfamiliar words from this song?