Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

Sound


Interface


Difficulty level


Accent



interface language

en

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Cookie policy   |   Support   |   FAQ
1
register / login
Lyrkit

donate

5$

Lyrkit

donate

10$

Lyrkit

donate

20$

Lyrkit

And/Or support me in social. networks:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Białas

Kolejny Krok

 

Kolejny Krok

(album: Burza Po Ciszy Mixtape - 2010)


[Solar:]
Kolejny etap, bo krzyczysz znów coś daje w chuj w kość
Kolejny krok jak u Electric Rude Boys
Solar zrób coś i to Kursa Kursa głową
Zrób coś ze sobą, zacznij żyć na nowo
Jutro zaczynam punkt numer jeden na liście
Skasuj stare kontakty z pamięci, wypierdol wszystkie
Odhaczone i was pierdole, bo tak się składa
Że znaliscie Karola, nie Solara
Więc odpada, pomimo wspólnych czterech liter
Nie jestem w 2009 już tym samym typem
Nie pogadamy jak nie idzie, szczególnie na bitwach
I chuja mnie obchodzi twoją studencka gonitwa
Dwa, zepchnij Internet na ósmy plan
Walc znajdzie Cię sam, będę na CD to pchał
Niedojebani niedorozwoje leczą kompleksy
A jak pokażą twarze każdy post staje się śmieszny
Uwierz, raper bez psychiki jest nikim
I bankowi utonie w pierwszej gali krytyki
Dalej plyne na fali, pochlaniam kolejnych surferów
I konsekwentnie znikam z serwerów, elo!

Krok za krokiem, rok za rokiem
Zostawiam za plecami to co kiedyś było okej
Krok za krokiem, rok za rokiem
Przyblizam się do tego co kiedyś będzie wyrokiem

Krok za krokiem, rok za rokiem
Zostawiam za plecami to co kiedyś było okej
Krok za krokiem, rok za rokiem
Przyblizam się do tego co kiedyś będzie wyrokiem

To nowy etap jak Plener, to nowy projekt jak Białas
To nowy dzień jak Zeus bo jestem gotów zmieniać od zaraz
Widziałem więcej zielonych, na których nikt nie przejechał
Niż czerwonych, które zatrzymały człowieka
Więc nie czekam na szansę, nie przestaję się starać
I ważna rzecz się nie wypalić, w luźnym życiu się zajarać
Trzy! Nie warto wierzyć ludziom i w ludzi
Zawiedli mnie tyle razy że zdążyłem się obudzić
Cztery niestety majki, dwa adaptery
Za mało żeby przeżyć ale muszę się przebić
Ankiety na słuchawce to nie moje ambicje
Politolog, chce wojny, chce koalicję
Chce efektów swojej pracy, chce mieć satysfakcje
Podjąłem te decyzje i, kurwa, miałem rację
Właśnie, a'propos, spotkałem się z opinią
Że mam jedyną rację i pierdole każdą inną
Was to wkurwia a dla mnie to jest atut
Znak firmowy jak czaszka dla piratów
Więc się ratuj, bo ruszam w rejs i to po łupy
Po piąte jak numer, nigdy nie oddawaj duszy

Krok za krokiem, rok za rokiem
Zostawiam za plecami to co kiedyś było okej
Krok za krokiem, rok za rokiem
Przyblizam się do tego co kiedyś będzie wyrokiem

Krok za krokiem, rok za rokiem
Zostawiam za plecami to co kiedyś było okej
Krok za krokiem, rok za rokiem
Przyblizam się do tego co kiedyś będzie wyrokiem

done

Did you add all the unfamiliar words from this song?