Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

Sound


Interface


Difficulty level


Accent



interface language

en

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Cookie policy   |   Support   |   FAQ
1
register / login
Lyrkit

donate

5$

Lyrkit

donate

10$

Lyrkit

donate

20$

Lyrkit

And/Or support me in social. networks:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Białas

Money Rain

 

Money Rain

(album: In Hajs We Trust 3: Ostateczne Rozliczenie - 2022)


Money rain
Money rain
Money rain, money
Money rain, oh
Money rain
Money rain

Pieniędzy deszcz pada ci na głowę
Bierz ile chcesz, jeszcze ci dołożę
Wiemy jak jest, przeżyliśmy gówno najgorsze
Wiedz to, w domu był stres, siedziałem na dworze
Wiedziałem, że dużo kiedyś zarobię
A dzisiaj mnie nie stać na Porsche, jedno

Pieniędzy deszcz (mi) pada na łeb
(Ty) chciałbyś je mieć
(Pff) możesz se chcieć
Ty to masz w miesiąc, ja to mam w dzień
Mała różnica, a w chuj widać
Strzelam ci w łeb, padasz na ziemię
Uśmiecham się, spada ciśnienie
Pora się narodzić jako nowy człowiek
Co żyje na luzie, żeby przeżyć wiele
A ty wierzysz w Boga, który nie istnieje
A wystarczy, żebyś skupił się na sobie
Ja po prostu uwierzyłem w to co robię
Sam se nie pomożesz, to nikt nie pomoże

Pieniędzy deszcz pada ci na głowę
Bierz ile chcesz, jeszcze ci dołożę
Wiemy jak jest, przeżyliśmy gówno najgorsze
Wiedz to, w domu był stres, siedziałem na dworze
Wiedziałem, że dużo kiedyś zarobię
A dzisiaj mnie nie stać na Porsche, jedno

Czekałem na ten dzień, kiedy wszystko zmieni się
I ty czekasz też, zawsze kiedy jest źle
Jutro będzie padał money rain
Także młody Ali Bumaye
Nie poddawaj się, Mini Majk
Nawet jeśli przegrasz, wyjdź i walcz
Wiem to, bez pieniędzy jest ciężko
Jakby wejść na Giewont na bosaka
To niemożliwe, jak zagłosowanie na Bosaka
Młodzieńczym buntem rozjebałem kłódkę
Otworzyłem sobie do pieniędzy furtkę
Ciągle padał deszcz, ja nie miałem nawet na kurtkę, by schować w niej łeb

Pieniędzy deszcz pada ci na głowę
Bierz ile chcesz, jeszcze ci dołożę
Wiemy jak jest, przeżyliśmy gówno najgorsze
Wiedz to, w domu był stres, siedziałem na dworze
Wiedziałem, że dużo kiedyś zarobię
A dzisiaj mnie nie stać na Porsche, jedno

done

Did you add all the unfamiliar words from this song?