Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

Sound


Interface


Difficulty level


Accent



interface language

en

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Cookie policy   |   Support   |   FAQ
1
register / login
Lyrkit

donate

5$

Lyrkit

donate

10$

Lyrkit

donate

20$

Lyrkit

And/Or support me in social. networks:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
chillwagon

jacuzzi

 

jacuzzi

(album: chillwagon - 2.0 - 2020)


Widok piękny jak uśmiech na jej buzi
Bąbelki w szampanie i bąbelki w jacuzzi
Kuba bardzo wiele może, coraz mniej musi
Jakiś typo coś pierdoli, ale fuck that pussy

Co cię nie zabije, to na dobre cię zmieni
Zwiedziłem trochę świata mając drobne w kieszeni
Nigdy nie umiałem mnożyć, a umiałem się dzielić
Nie ma opcji bym włóczył się sam po tej ziemi
Znajdę czas na melanż, znajdę czas na relaks
Jak, kurwa, się przewrócę, znajdę siłę, by pozbierać
Kiedyś tylko gotówką, no a dziś zapłacę VISĄ
Kreta, vibe przebity, kurwa, jak materac Kizo

Widok piękny jak uśmiech na jej buzi
Bąbelki w szampanie i bąbelki w jacuzzi
Kuba bardzo wiele może, coraz mniej musi
Jakiś typo coś pierdoli, ale fuck that pussy

Mo-mo-mo-mogę się wyluzować, a więc pije sobie sok Siorb
Ze mną stara kadra, a w niej wiecznie młody Borgor
Jacuzzi mi bulgocze jak ziomale w domu z bongo
I chciałbym robić to jak karuzela, na okrągło
Boy, boy, twoja muza Toi-Toi, ciężko długo wytrzymać
Wjechał SUV na tor, to i na psach ktoś puścił farbę
Znam osiedlowy folklor i komputera klimat
I gram to dla dobrych kumpli, póki na zawsze nie zasnę

Kiedyś zawsze zimno było mi, ah
Teraz sobie siedzę w jacuzzi, ah
Popijam se piwko, robię sobie hip-hop
A ty, kurwa, nic nie wiesz o mnie, dziwko
Moje rapy, zawsze real talk
Bo kłamałem kiedyś tyle, że nie mogłem patrzeć w lustro
Teraz jak patrzę, to widzę tam milion, widzę tam siebie, widzę tam przyszłość
Widzę tam wszystko, kurwa, wszystko, ej
Dzisiaj hajs, który włożyłem w ten rap
Wraca do mnie jak ping pong
Zaraz, za-za-zaraz ja
Będę wielki jak King Kong

Mmm, płoną kwiaty jak katedra
Skóra gruba jakbym kurwo nosił Kevlar
Jestem osą, która gryzie twoje żebra
Dużo piguł, dużo dragów jak apteczka
Uh, basen pełen moich ludzi
Fotel w mojej furze mnie masuje jak jacuzzi
Jestem z bloków, jestem z ławek, jestem kurwo blokiem
Nie mam bólu, odkąd mama ma na wiosce domek
Ogon pali się jak Charizard
Gruby kutas rucham polski rap
Moja Maggie dawno pośród gwiazd
Kocham swoich, resztę jebię, stań

done

Did you add all the unfamiliar words from this song?