Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

Sound


Interface


Difficulty level


Accent



interface language

en

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Cookie policy   |   Support   |   FAQ
1
register / login
Lyrkit

donate

5$

Lyrkit

donate

10$

Lyrkit

donate

20$

Lyrkit

And/Or support me in social. networks:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Guzior

KUSHKOMA

 

KUSHKOMA

(album: Pleśń - 2020)


Palę blanta, senny jestem kushkoma
Pierdolę ciśnienie, co zgniata łeb jak puszkomat
Dom to mój azyl, a najważniejsze to łóżko mam
I jestem bykiem, więc gdy mały metraż duszno nam

Hej, kushkoma
Prawię się poślizgnąłem mordo, był tuż tuż monar
W tym roku Peru brachu, Ayahuasca lub Soma
Nałogi to złe duszki, marihuana, duszkołap
Kushkoma, kushkoma, kushkoma
Chcę spać na hajsie jak na wielkich pełnych róż błoniach
Urodziłem się w czasach, kiedy szybko rósł dolar
Oczy przekrwione, ale czujność nigdy uśpiona
Suko nawijam z getta
Livin Lavish na blokach, livin lavish a penthouse?
W szafie gotówką 100k, na ścianie wielki ekran
Banknoty jak opał, potrzebuję ciepła

Palę gibona nad sukcesem, na Hubach, na dachach
Tylko ze wzruszenia może już matula zapłakać
Palę sam, bo z braćmi ciężko się na bucha nam złapać
Mój brat to też rozegrał spoko Hakuna Matata
Hakuna Matata, Hakuna Matata (kushkoma, kushkoma, kushkoma)
Palę gibona nad sukcesem, na Hubach, na dachach

Lecę z blantem, a nie syfem, złości się Lucyfer
Gruby przelew, dzisiaj nie widziałem tylu cyfer
Odpalam nowy wózek gestem, nie kluczykiem
Zapętlony z blantem, jak na gifie Lil Uzi Vert
Guzi Lil Uzi Vert
Lecę w rytmie nananana, robię se muzykę
Spięte włosy brachu, ale nie latam z kucykiem
Jak reżyser kina akcji strzelam do pussycat
Mam nawyk z czasów, kiedy było ciężko zasnąć
Paliłem packa na sen, paliłem packa na czczo
Martwiłem się o trasę, gdy słońce dla mnie zaszło
Martwiłem się, że tracę to, co ma dla mnie wartość
Wracały mi migreny, robią w głowie sado-masaż
To drażni jak alergie, no i pacek jak dogasa
Gdy grasz dopiero o pierwszej, a w planach rano wracać
Gdy na Geniusie całkiem niepoprawna adnotacja

Palę gibona nad sukcesem, na Hubach, na dachach
Tylko ze wzruszenia może już matula zapłakać
Palę sam, bo z braćmi ciężko się na bucha nam złapać
Mój brat to też rozegrał spoko Hakuna Matata
Hakuna Matata, Hakuna Matata (kushkoma, kushkoma, kushkoma)
Palę gibona nad sukcesem, na Hubach, na dachach

done

Did you add all the unfamiliar words from this song?