Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

Sound


Interface


Difficulty level


Accent



interface language

en

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Cookie policy   |   Support   |   FAQ
1
register / login
Lyrkit

donate

5$

Lyrkit

donate

10$

Lyrkit

donate

20$

Lyrkit

And/Or support me in social. networks:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Guzior

Chabo

 

Chabo


Rozmowy do późna, balaś z colą w kubkach
Na dole taksówka
Rozmowy do późna, balaś z colą w kubkach
Na dole taksówka

Bandyta czy hultaj, chabo na fulltime
Dzisiaj kulturka
Wieczoru perspektywy to furtka
Dzisiaj to nie ze wczoraj powtórka
Kulturka nie pijemy po podwórkach, wpadaj
Bo kto by tam pukał, dawaj to z buta

Lubię jak się rusza twój tył
Rzuca tyłem fury, stawia bolid bokiem
Od zeszłego roku moje [?]
Moi ludzie oprócz fur, serca mają drogie
Kilka kroków wprzód, a kilka w tył
Oceniają moje ruchy, sztormem fala ocen
Oby dalej nie podlegać wojewodzie
Oby dalej nie wiedzieli jak to robię
Check balance, mic check
Czy twój czek działa, żeby pani w banku mnie nie wyzywała
Od łachudry i lumpa
Te piaschudy i dziób ma taki, że go lubi tej typiary córka
On zamiar ma wersy jak Bóg dać
Skoro bang bang i może nie być jutra
Na ostatni Guzior dopinamy utarg
I back na osiedle jak Wu-Tang

Bandyta czy hultaj, ryju z podwórka
Dawaj, bo zbiórka jest
Rozmowy do późna, balaś z colą w kubkach
Na dole taksówka
W weekend funduszy rozbiórka jest

Piszę to w bobie jadąc samochodem
Buczy mi bas czyściutko, buczy bas od hopek
Nie patrz mi w oczy, tylko na dorobek
Dobre dni nie kształtują, tylko hardcorowe
Czy traktuję to jak misję, czy jak robotę
Chłopy mijają z celem się, mijają z tropem
Suszą jednak dobrym pytaniem, jak to robię?
Odpowiem choć to jasne synek, tak to robię

Bandyta czy hultaj, chabo na fulltime
Dzisiaj kulturka
Wieczoru perspektywy to furtka
Dzisiaj to nie ze wczoraj powtórka
Kulturka nie pijemy po podwórkach, wpadaj
Bo kto by tam pukał, dawaj to z buta
Bandyta czy hultaj, ryju z podwórka
Dawaj, bo zbiórka jest
Rozmowy do późna, balaś z colą w kubkach
Na dole taksówka
W weekend funduszy rozbiórka jest

done

Did you add all the unfamiliar words from this song?