Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

Sound


Interface


Difficulty level


Accent



interface language

en

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Cookie policy   |   Support   |   FAQ
1
register / login
Lyrkit

donate

5$

Lyrkit

donate

10$

Lyrkit

donate

20$

Lyrkit

And/Or support me in social. networks:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Janusz Walczuk

Cześć, Jestem Jaś

 

Cześć, Jestem Jaś

(album: Janusz Walczuk - 2021)


Wierzę w ciebie Yah00
Cześć

Cześć, jestem Jaś, sory mała, ale muszę wcześnie wstać
Nie mogę dziś z tobą spać, choćbym chciał
Powiedziałem tak w życiu raz
Cześć, jestem Jaś, sory mała, ale muszę wcześnie wstać
Nie mogę dziś z tobą spać, choćbym chciał
Powiedziałem tak w życiu raz

Znowu mijasz mnie na mieście, pijana na plaży seksem
Chodź na mojego życia backstage
Moje zmęczone oczy błagają o przerwę
Naćpane lochy znowu wysyłają zdjęcie
Koleżanki się pytają czyje, nie
Ziomal z liceum macha, gdy wchodzę na Main Stage
Piękna modelka pyta mnie o follow, back
Mimo, że niewiele jej mogę dać jak Perfect
I will have done my album by tomorrow mate
Właśnie tak się kurwa dba o Future Perfect
Nie mogę spać, demony przeszłości gonią mnie
Więc już nie pytaj czemu całe życie biegnę
[?], jeśli nie ma cię na liście
Bardzo pojebany świat, bardzo pojebane życie

Cześć, jestem Jaś, sory mała, ale muszę wcześnie wstać
Nie mogę dziś z tobą spać, choćbym chciał
Powiedziałem tak w życiu raz
Cześć, jestem Jaś, sory mała, ale muszę wcześnie wstać
Nie mogę dziś z tobą spać, choćbym chciał
Powiedziałem tak w życiu raz

Znowu mijasz mnie na mieście, w drodze po papierowe szczęście
Rano wrzucam swoje smakołyki w shaker
Trenuję tylko to, co widoczne zewnętrznie
I zapominam o tym, że serce jest mięśniem
Gdy się podlewam alkoholem, zawsze więdnę
Chociaż przy open barze każdy to mój best friend
Czemu moje głośne myśli traktujesz jak przester
Tu ludzie w nocy chcą pomocy, ale nikt nie jest ranny
A częściej czytany od Biblii jest Aldous Huxley
Mordo nie szukam szczęścia w syntetycznej substancji
Musze zrobić swoje i wypierdalam z tej Narnii

Cześć, jestem Jaś, sory mała, ale muszę wcześnie wstać
Nie mogę dziś z tobą spać, choćbym chciał
Powiedziałem tak w życiu raz

done

Did you add all the unfamiliar words from this song?