Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

Sound


Interface


Difficulty level


Accent



interface language

en

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Cookie policy   |   Support   |   FAQ
1
register / login
Lyrkit

donate

5$

Lyrkit

donate

10$

Lyrkit

donate

20$

Lyrkit

And/Or support me in social. networks:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Kabe

Analog

 

Analog

(album: Mowgli - 2020)


[Kabe:]
K-K-Kabe
MJR SPZ
GBCW, yeah
Ba-ba-bang

Pierdolę twój nowy iPhone mordo, bo mam to w Motoroli
W tygodniu traphouse mordo, w weekendy apartament
Niedługo odpoczynek, gdzieś w słonecznym Napoli
Póki co to kurwa pyta, to nie wiem co jest grane
K do A do B, M do J do R, GCBW, SPZ
W zaufanym ludzi gronie skręt
Po pakę nie klasa S, bo pierdolę GPS
Analogowy styl życia, wiesz?
Jebać te bomby na mieście
Kurwy co robią mi zdjęcie
Eh mon poto dis-moi qu'est t'as il fallait pas venir nous tester
Que-dro cache dans la caisse la contre les condé sur ter-ter
Pokaż mordo jaki mamy czas
Nie chodziło mi o ten ten

Analogowy styl życia (yeah, yeah)
Nikt nic nie widział, nic nie słyszał (nie, nie)
Nie muszę mówić czym ulica jest (jest, jest)
To nie u nich pękają drzwi (o nie, o nie)
Analogowy styl życia (yeah, yeah)
Nikt nic nie widział, nic nie słyszał (nie, nie)
Nie muszę mówić czym ulica jest (jest, jest)
To nie u nich pękają drzwi (o nie, nie)

[Major SPZ:]
Śmierć, uciekłem z grobu, powoli wychodzę z nałogu
Połowa życia na rogu, nie jesteś stąd, to się wyloguj
Miękki, pierdolę wrogów, se możesz pogadać na blogu
'96 czas analogu, SPZ graffiti na bloku
Niebiański spokój, palimy blunty, niebieski kogut, wjazd kryminalnych
Towar w Polsce wciąż nielegalny, kundle się prują do mojej bandy
Łańcuch na szyi, w planach brylanty, przybywa siły do dalszej walki
Ci, co mówili, że to chyba żarty, płyty kupili, bo głodni prawdy
Kabe i Major, Major i Kabe, leję metaxę, palimy trawę
Suki się same kładą na ladę, nie chcesz mieć rogów, to zabieraj babę
Szósta nad ranem, pękają drzwi, głośno na klatce, szukają psy
Wycierasz matce rękawem łzy, kolejny typ odpada z gry

[Kabe:]
Analogowy styl życia (yeah, yeah)
Nikt nic nie widział, nic nie słyszał (nie, nie)
Nie muszę mówić czym ulica jest (jest, jest)
To nie u nich pękają drzwi (o nie, o nie)
Analogowy styl życia (yeah, yeah)
Nikt nic nie widział, nic nie słyszał (nie, nie)
Nie muszę mówić czym ulica jest (jest, jest)
To nie u nich pękają drzwi (o nie, nie)

done

Did you add all the unfamiliar words from this song?