Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

Sound


Interface


Difficulty level


Accent



interface language

en

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Cookie policy   |   Support   |   FAQ
1
register / login
Lyrkit

donate

5$

Lyrkit

donate

10$

Lyrkit

donate

20$

Lyrkit

And/Or support me in social. networks:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Kizo

Za ciosem

 

Za ciosem

(album: Ortalion - 2018)


[Kizo:]
Nigdy nie miałem w planie niczego tu zagarniać garścią
Nad moją głową, gdzieś w chmurach na pewno anioły nie tańczą
Pod nogami beton, widok na niebo, chęci nie wystarczą
Idę za ciosem, bo muzyka jest już jedyną szansą

[Gedz:]
Nigdy nie miałem w planie wszystkiego tutaj zagarniać garścią
Nad moją głową, gdzieś w chmurach na pewno anioły nie tańczą
Pod nogami beton mam i widok na niebo mam
Dziś realizuję plan, idę za ciosem jak Tyson

[Kizo:]
To jest GDA, nie Medellín
Ja tutaj mam mic, a nie karabin
Wiele wyborów jest już dawno za mną
A dalej nie mogę spokojnie śnić
Inni nie chcą wyborów, dlatego między nami pękła ta nić
Masz hajsy, masz furę, masz ciuchy
Lecz bez ambicji tak serio nie masz nic
Najlepsi gracze mi dziś biją piątki i mówią: "weź to kurwa rób"
Nie zna mnie cała Polska, lecz gdy Pierwsza Troya, wpada prawie cały klub
Moje ziomki znają zwroty i też jak trzeba przyjacielsko wkładają w to trud
Widzę w tym jedyną szansę, gdy wokoło wyroki, smutek i próg

Nigdy nie miałem w planie niczego tu zagarniać garścią
Nad moją głową, gdzieś w chmurach na pewno anioły nie tańczą
Pod nogami beton, widok na niebo, chęci nie wystarczą
Idę za ciosem, bo muzyka jest już jedyną szansą

[Gedz:]
Zeszły rok dla mnie spoko
Nowy styl dałem starym blokom
Wciąż cisnę z tym, w końcu wiem dokąd
Zaraz przytulę pierwsze złoto
Wy z dala, bo mierzę wysoko wciąż
Kurwy mają z tym kłopot wciąż
Naładowany jak proton
Lecę, lecę, lecę
Mój dorobek towarów kilka tysięcy
Wiem, wielu nie wytrzymało tu ciśnienia
Ale jak myślisz, że to jakiś prestiż
Musiałeś się z chujem na łby pozamieniać
Ja walczę z myślami, jak Muhammad Ali
Boomaye, boomaye, boomaye
Jak jebany Oculus, z przyszłością w grze
BOR, BOR, BOR

[Kizo:]
Nigdy nie miałem w planie niczego tu zagarniać garścią
Nad moją głową, gdzieś w chmurach na pewno anioły nie tańczą
Pod nogami beton, widok na niebo, chęci nie wystarczą
Idę za ciosem, bo muzyka jest już jedyną szansą

[Gedz:]
Nigdy nie miałem w planie wszystkiego tutaj zagarniać garścią
Nad moją głową, gdzieś w chmurach na pewno anioły nie tańczą
Pod nogami beton mam i widok na niebo mam
Dziś realizuję plan, idę za ciosem jak Tyson

[Frosti Rege:]
Nagrałem trzysta chujowych numerów
Mówili mi, że moja droga to nie ma celu
A cele, sens, budowali sami
Bez myślenia nie otworzą klatki za nic
Bo to konsekwencja, jaja i rozkminy w bani
ciągiem przyczynowo-skutkowym
Który może cie do czegokolwiek doprowadzić
Wzniecam se iskrę i odpala się ląd
Czasem za grubo pochłania mnie melon
Wiem dokąd idę, a środkiem jest pieniądz
Ale nie centrum i nie jest też metą
Nie mówię: "bandzior", no, petom
Odkąd mam [?] wiozę lawetą
To wiem, że resztę sobie przewiozę betą
Póki co, twardo stąpam
Pod Maxami mam beton
WWA City, BPS Zone
Idę za ciosem, a drzwi wejściowe to zamknięte
Pcham to, jak Rogals i Freddie
I raczej nie przerwę bo
Nie spojrzał bym se w gębę, bo
I nie będzie jak będzie, bo będzie tak jak zechcę

done

Did you add all the unfamiliar words from this song?