Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

Sound


Interface


Difficulty level


Accent



interface language

en

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Cookie policy   |   Support   |   FAQ
1
register / login
Lyrkit

donate

5$

Lyrkit

donate

10$

Lyrkit

donate

20$

Lyrkit

And/Or support me in social. networks:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Kizo

Nie Rób Tego Mi

 

Nie Rób Tego Mi

(album: Czempion - 2018)


[Kizo:]
Nie widziałem nic bez Ciebie
Nie widziałem nic bez rapu
Nie widziałem nic
Nie mówiłem nic
Głucho krzyczałem RATUJ!
Tak bez wahania wsiąść do mojego audi
Dodać gazu, uciec od tego miasta
Choć nie udało mi się ani razu
Zawsze wracam jak bumerang
Blizny zostawia jak pazur
Nigdy nie byłem bez winy
Potwierdza każdy stawiany mi zarzut
Każdy dziś chce zarobić
Ja chce się w hajsie utopić
Urodzić na nowo, zjeść zęby na rapie
Kolejnym sukcesem popić
To miasto chciało mnie dobić doprowadza mnie do fobii do paranoi
Ktoś za mną jedzie, coś ciągle dzwoni
Bez bogatego serca nie ma wartości
Łańcuch co szyje zdobi
Bloki zgniatają mnie choć nie mam klaustrofobii

To miasto ciągle woła mnie
Przez to Ty nie potrafisz być przy mnie
Już byłem całkiem sam, byłem już na dnie
Mam świadomość, że nie zatrzymam Cię
Proszę nie rób tego mi, proszę nie mów c'est la vie
Jeszcze kupimy ten czas, jeszcze wydamy ten kwit
Proszę nie rób tego mi, proszę nie mów c'est la vie
Jeszcze kupimy ten czas jeszcze wydamy ten kwit

[Smolasty:]
Ciemne strony tego miasta nie pozwalają mi zasnąć
W mojej głowie paranoje co jest fake a co jest prawdą
Myślisz, że wiesz o mnie wiele co sprowadza mnie tu na dno, myślisz, że wiesz o mnie wiele tyle co usłyszysz w radio. Bagno widziałem nie raz, wraca to jak bumerang, ona mnie mocno wspiera, Ty z kurwą znów idziesz w melanż, z miłośnika życia w niewolnika kłamstw tak traciłem tutaj cały cenny czas, błądziłem co tydzień chciałem jeszcze raz, siedem lat porażek teraz czas na blask, siedem lat porażek teraz czas na blask, siedem lat porażek teraz czas na blask

[Kizo:]
To miasto ciągle woła mnie
Przez to Ty nie potrafisz być przy mnie
Już byłem całkiem sam, byłem już na dnie
Mam świadomość, że nie zatrzymam Cię
Proszę nie rób tego mi, proszę nie mów c'est la vie
Jeszcze kupimy ten czas, jeszcze wydamy ten kwit
Proszę nie rób tego mi, proszę nie mów c'est la vie
Jeszcze kupimy ten czas jeszcze wydamy ten kwit

done

Did you add all the unfamiliar words from this song?