Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

Sound


Interface


Difficulty level


Accent



interface language

en

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Cookie policy   |   Support   |   FAQ
1
register / login
Lyrkit

donate

5$

Lyrkit

donate

10$

Lyrkit

donate

20$

Lyrkit

And/Or support me in social. networks:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Kizo

Nie Ma Tu Łez

 

Nie Ma Tu Łez

(album: Czempion - 2018)


Matematykę już wszyscy tu znają biegle
Świadectwo to złoto na szyjach, czyż to nie piękne
Zimno tu bywa jak w piekle
Kizo nagrywa kolejny banger
Wynajmowane kwadraty
Tu jak coś nikt obcy nie puka
Nie straszne nam patrole
W moment znika sztuka
Chciałeś tylko mocnego towaru
Teraz wiesz gdzie go szukać
Ciężko mi było zagłuszyć grę, bo tak głośno się rucha
Pewnie nie jednego będzie bolał mój talent
Nic nie wiem o żadnych sądach przecież wjechałeś z legalem
Nie zarzucisz mi fejków ten klimat znam doskonale
Pierdole dziś to co modne, wpadają setki, słuchają ziomale

Z każdej opresji na koniec ze śmiechem głośne Ha Ha
Czy kiedykolwiek widziałeś by ktoś z tej ekipy płakał
Zawijamy całość, choć życie kwitło w ratach
Na policzkach jedynie blizny widać bo
Nie ma tu łez
Nie ma tu łez, Nie ma tu łez
Jest tylko Jazz
Pośród dymu wolno stawiam kroki
Znasz ten szelest
Wyjebane mam na ciebie
Wyjebane na twój gest
Bo jak coś zaczynam robić
To już tylko fest

Klasyk Ukryty w mieście krzyk
Czasy, takie że ukrywasz nienawiści łzy
Jasny, mam punkt widzenia gdy rozumiem ten syf
Pamiętaj że trzeba mieć jaja do tej gry
Gdzie wypłata nos figle to lecę z tematem i jedynie milczę
Światła miasta biją się z niebem, nie widzę gwiazd nie mam życzeń
I bez tych życzeń nic nie brakuje, zawsze chciałem tej normy
Nagrywam album w szalonych warunkach, dlatego bądź spokojny
Znam tu wiele historii tych pięknych i smutnych
Skończ już pisać te brednie, bo stajesz się nudny
Skoro mój talent ma zarabiać hajs, to czemu hajsu nie zarabiać mam
Ty płaczesz, ty wydajesz szmal, chyba normalne, bo nikt nic mi nie dał

Z każdej opresji na koniec ze śmiechem głośne Ha Ha
Czy kiedykolwiek widziałeś by ktoś z tej ekipy płakał
Zawijamy całość, choć życie kwitło w ratach
Na policzkach jedynie blizny widać bo
Nie ma tu łez
Nie ma tu łez, Nie ma tu łez
Jest tylko Jazz
Pośród dymu wolno stawiam kroki
Znasz ten szelest
Wyjebane mam na ciebie
Wyjebane na twój gest
Bo jak coś zaczynam robić
To już tylko fest

done

Did you add all the unfamiliar words from this song?