Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

Sound


Interface


Difficulty level


Accent



interface language

en

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Cookie policy   |   Support   |   FAQ
1
register / login
Lyrkit

donate

5$

Lyrkit

donate

10$

Lyrkit

donate

20$

Lyrkit

And/Or support me in social. networks:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Kukon

Kocham Cię

 

Kocham Cię

(album: Piękny Ból - 2018)


Kosztujesz trochę więcej niż kokaina

Po co kłamiesz? Dobrze wiesz, jak jest
Mogę cię nie kochać, ale zrobię cię jak chcesz
I pewnie każdy chłopak wygląda lepiej ode mnie
I pewnie wziąłby cię na serio, a ja nie chce
To jest proste i piękne jak siano
Ostatnio tego więcej i stałaś się młodą damą
Trochę mi niedobrze, jak pomyślę, co się stało
Wracam w pizdę zmęczony, ale zjem cię dzisiaj całą, ej

Pokaż ciało, pokaż ciało
Pokaż cycki i brzuch, moje myśli fu
Moje byczki tu, to, co czujesz, to ból
Ale nie jesteś sama
Widziałem tych typów i zaczęli płakać przez ciebie i drapać te ściany, ojej
Ja nie chciałem wracać sam na stary blok, ale mam swoich ludzi, co nie?
Masz blizny po typach, ja szramy po twoich pazurach
I wiesz, że to wkurwia mnie w chuj
Ale lubisz, gdy jesteś jedyną osobą, co sprawia mi ból
Nigdy więcej nie staraj się myśleć
Nigdy więcej nie staraj się zrozumieć mnie
Nie zobaczysz, jak błysnę, ale oni patrzą, jak płonę i wypalam się

Po co kłamiesz? Dobrze wiesz, jak jest
Mogę cię nie kochać, ale zrobię cię jak chcesz
I pewnie każdy chłopak wygląda lepiej ode mnie
I pewnie wziąłby cię na serio, a ja nie chce
To jest proste i piękne jak siano
Ostatnio tego więcej i stałaś się młodą damą
Trochę mi niedobrze, jak pomyślę, co się stało
Wracam w pizdę zmęczony, ale zjem cię dzisiaj całą, ej

Kosztujesz trochę więcej niż kokaina
Nikt nie mówił, że to łatwo się zapomina
Młody Valentino w małym mieście robi gnój
Twój typ chciałby mnie dojebać, a tu taki chuj
Trudna młodzież i łatwe dziewczyny
Żyję lekko, ale za jaką cenę
Jeśli słyszysz coś o mnie, to nie bez przyczyny
A jak mówili brzydko, to się policzymy
Zabieram cię na festyn i lecimy na dno
Potem odpalamy świeczki i oglądamy Blow
To z lekka obrzydliwe, że jara cię Piękny Syf
Ale nigdy nie patrzyłaś na mnie jak jednego z nich
Dzisiaj wyjdę trochę później, bo został mi worek
Zbije cię po dupie, a potem zrobimy fotę
Chuj wie, na co się piszesz, kiedy mówisz mi "Okej"
Palenie wbija mnie w fotel i milczymy cały dzień

Po co kłamiesz? Dobrze wiesz, jak jest
Mogę cię nie kochać, ale zrobię cię jak chcesz
I pewnie każdy chłopak wygląda lepiej ode mnie
I pewnie wziąłby cię na serio, a ja nie chce
To jest proste i piękne jak siano
Ostatnio tego więcej i stałaś się młodą damą
Trochę mi niedobrze, jak pomyślę, co się stało
Wracam w pizdę zmęczony, ale zjem cię dzisiaj całą, ej

done

Did you add all the unfamiliar words from this song?