Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

Sound


Interface


Difficulty level


Accent



interface language

en

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Cookie policy   |   Support   |   FAQ
1
register / login
Lyrkit

donate

5$

Lyrkit

donate

10$

Lyrkit

donate

20$

Lyrkit

And/Or support me in social. networks:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Kukon

Po Staremu

 

Po Staremu

(album: Ogrody Mixtape 3 - 2022)


[Kukon:]
Nic się tu nie zmieni, naprawdę nic się nie stanie
Jeśli całe osiedle, wciąż rucha jedną typiarę
Skroili zegarek, bo wszedł nie w bramę
Chciał flexować się jebany, no to teraz ma za karę
Za filarem stałem z ziomem i paliłem na pół blanta
Odwracałem za dupami się jak przeszła jakaś ładna
Czysta i fanta to mój ulubiony drink był
Ja + brat + brat + brat i dziwki
Hajs był szybki i szybko nam znikał z konta
Trzy trasy koncertowe to nie odłożyłem w dolcach
Jak stawałem się gwiazdą, musiałem pochować ojca
I zabezpieczyć matkę, sporo mam w nieruchomościach
Znów do jointa mi wjechała nowa porcja
California, 15 nowych odmian
Wyjątkowo mocna, jakby stworzyli dla wojska
I po tym gównie właśnie napisana jest ta zwrotka

U mnie po staremu, ciągle jaram i nawijam
Czas leci jak wariat, a ja dziś lecę na bilard
Tak tu jest, stara bida i dobrze, że nowej nie ma
Tak tu jest, nie jest źle, a jak tam u ciebie Oskar?

[Oskar83:]
Senny jest kelner, światło mdłe
Sępy pazerne, sejfy pancerne, jak to jest
Perły bezcenne, jej łzy zapewne zimne przez nas
Wypizd jak skurwysyn, więc się zimnym piwkiem żegnam
Mam 5 usprawiedliwień, kłamie bydle
Doszedłem, a miałem już nie dojść prawie nigdzie
Atak paniki, zaraz mam tiki
Zajebiście, od wczoraj myślę tylko, żeby złapać za cycki
Alkoholicy to rzadko stres, pęka łatwo cash
Masz to leż, ubierz się jak chcesz, ja to dres
Widziałem się z ziomkami wczoraj na pasterce
Widziałeś mnie między blokami, a wracam w Rce
Serce się kraje, co przystaje to przystaje
Jak mi się kurwa nie podoba, to wstaje
Wychodzę i nie wracam
Wbijam do ogrodu i znowu bez powodu palę blanta

[Kukon:]
U mnie po staremu, ciągle jaram i nawijam
Czas leci jak wariat, a ja dziś lecę na bilard
Tak tu jest, stara bida i dobrze, że nowej nie ma
Tak tu jest, nie jest źle, a jak tam u ciebie Oskar?
U mnie po staremu, ciągle jaram i nawijam
Czas leci jak wariat, a ja dziś lecę na bilard
Tak tu jest, stara bida i dobrze, że nowej nie ma
Tak tu jest, nie jest źle, a jak tam u ciebie Oskar?

done

Did you add all the unfamiliar words from this song?