Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

Sound


Interface


Difficulty level


Accent



interface language

en

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Cookie policy   |   Support   |   FAQ
1
register / login
Lyrkit

donate

5$

Lyrkit

donate

10$

Lyrkit

donate

20$

Lyrkit

And/Or support me in social. networks:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Malik Montana

Pelikan

 

Pelikan

(album: Tijara - 2018)


Łyka, łyka, łyka, łyka, łyka jak pelikan
Szukam żyda co te fanty łyka
Bez papierów, bez pytań
Bez papierów, bez pytań
Bez papierów, bez pytań
Bez papierów, bez pytań

Łyka, łyka, łyka, łyka, łyka jak pelikan
Szukam żyda co te fanty łyka
Bez papierów, bez pytań
Bez papierów, bez pytań
Bez papierów, bez pytań
Bez papierów, bez pytań

Montana styl, to z całości zrobić dwie
Żeby z jednej było tak zarobić jak za dwie
Światem rządzi brud, jego częścią stałem się
Modlę się do Boga, ale wiem że robię źle
Tasuje się kokę jak te talie w pokerze
Dobrze się tu czuje kiedy zgadza mi się cash
Oni w nocy śpią, a ja gonię swój sen
Zmarszczki na psychice, nie wygładzi ich krem
Uczucia pochowałem dawno, zabili je
Nie ma nic za darmo bo tutaj płaci się
Miłość to nie banknot, za banknot to jest seks
Lubisz kurwo hardcore to gówno żryj jak pies

Łyka, łyka, łyka, łyka, łyka jak pelikan
Szukam żyda co te fanty łyka
Bez papierów, bez pytań
Bez papierów, bez pytań
Bez papierów, bez pytań
Bez papierów, bez pytań

Łyka, łyka, łyka, łyka, łyka jak pelikan
Szukam żyda co te fanty łyka
Bez papierów, bez pytań
Bez papierów, bez pytań
Bez papierów, bez pytań
Bez papierów, bez pytań

Pytasz czemu wkurw, ponury, nieuśmiechnięty
Otoczenie, dilerzy, kurwy i mordercy
Nie było gwiazd na niebie, teraz jedna jest na masce
Jak z niczego zrobisz coś to mówisz sobie hustler
My się nie żegnamy "mordo z fartem"
Tijara, ja zarabiam bo to handel
Wąchać chcą za friko, a to sampel
Ja se sypie towar a ty hajsem
Ważę jak warzywa oglądając przy tym bajkę
Jak jesteś bandytą to od majtek
Ty nie kapitan tylko kajtek
Wasza gadka dla mnie żartem
Nie tylko zimą zapraszam na nartę

Łyka, łyka, łyka, łyka, łyka jak pelikan
Szukam żyda co te fanty łyka
Bez papierów, bez pytań
Bez papierów, bez pytań
Bez papierów, bez pytań
Bez papierów, bez pytań

Łyka, łyka, łyka, łyka, łyka jak pelikan
Szukam żyda co te fanty łyka
Bez papierów, bez pytań
Bez papierów, bez pytań
Bez papierów, bez pytań
Bez papierów, bez pytań

done

Did you add all the unfamiliar words from this song?