Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

Sound


Interface


Difficulty level


Accent



interface language

en

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Cookie policy   |   Support   |   FAQ
1
register / login
Lyrkit

donate

5$

Lyrkit

donate

10$

Lyrkit

donate

20$

Lyrkit

And/Or support me in social. networks:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Malik Montana

Łycha Na Betonie

 

Łycha Na Betonie


[Olek:]
Wezmę hajs do podziału na kilku, nie dla siebie
Z góry, nie na raty bo i tak się to rozejdzie
Łycha na betonie za braci po tamtej stronie
Pamiętam kto wierzył we mnie jak nie było po co

Wezmę hajs do podziału na kilku, nie dla siebie
Z góry, nie na raty bo i tak się to rozejdzie
Łycha na betonie za braci po tamtej stronie
Pamiętam kto wierzył we mnie jak nie było po co

[Malik Montana:]
Ja nie jestem królem punchy
Na szczękę ci zajebię to wypadną zawiasy
Chęci nie wystarczą, tylko estetyka pracy
Do Anglii wypierdalaj płukać zmywak pełen naczyń
Nie rucham bez gumy skurwysynu, już wystarczy
Ruchy robisz takie, że na czynsz ledwo wystarczy
Taki kozak raper, a śpi na kanapie mamy
Wczoraj nic nie miałem, dziś koszulka made in Paryż

[Olek:]
Wezmę hajs do podziału na kilku, nie dla siebie
Z góry, nie na raty bo i tak się to rozejdzie
Łycha na betonie za braci po tamtej stronie
Pamiętam kto wierzył we mnie jak nie było po co

Wezmę hajs do podziału na kilku, nie dla siebie
Z góry, nie na raty bo i tak się to rozejdzie
Łycha na betonie za braci po tamtej stronie
Pamiętam kto wierzył we mnie jak nie było po co

[Malik Montana:]
Pod skórą atrament, a dusza w bliznach
Styl, gwara, sposób bycia chłopak z blokowiska
Jebać jakiś Kazar, tylko Cartier i Dita
Na dziurę wal, łam i tych kurwów naliczaj
Ręka myje rękę, potem obie myją twarz
Serce wojownika, w chuju mam kogo ty znasz
Czterdzieści parę szwów dobrze ogolona twarz
Do trumny nie zabierzesz, korzystaj póki masz czas

[Olek:]
Wezmę hajs do podziału na kilku, nie dla siebie
Z góry, nie na raty bo i tak się to rozejdzie
Łycha na betonie za braci po tamtej stronie
Pamiętam kto wierzył we mnie jak nie było po co

Wezmę hajs do podziału na kilku, nie dla siebie
Z góry, nie na raty bo i tak się to rozejdzie
Łycha na betonie za braci po tamtej stronie
Pamiętam kto wierzył we mnie jak nie było po co

done

Did you add all the unfamiliar words from this song?