Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

Sound


Interface


Difficulty level


Accent



interface language

en

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Cookie policy   |   Support   |   FAQ
1
register / login
Lyrkit

donate

5$

Lyrkit

donate

10$

Lyrkit

donate

20$

Lyrkit

And/Or support me in social. networks:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Malik Montana

Na Jedną Kartę

 

Na Jedną Kartę

(album: Adwokat Diabla - 2023)


[Malik Montana:]
Modlę się do Boga, proszę chroń
Ja być chcę dla swoich bliskich wsparciem
Dzwoni brat z aresztu piąty rok
Stawia wszystko na jedną kartę
Modlę się do Boga, proszę chroń
Ja być chcę dla swoich bliskich wsparciem
Dzwoni brat z aresztu piąty rok
Stawia wszystko na jedną kartę

Presja, ale się nie łamiesz, bo tak wychowany
Nie miałem bogatych rodziców, kłody pod nogami
Prosto z odrapanych bloków, to syn emigranta
Pamiętam jak się zrzucaliśmy, żeby mieć na blanta
Matka płakała, rozbijane talerze na ścianach
Pijany tata wracał z kasyna i robił raban
Kiedyś był dramat, ale sprawiłem, że przyszła zmiana
Teraz z muzyki złota i platyny mamy w ramach
Mieszkanie na Bielanach, dziś powiedziałbym rudera
Wtedy dziękowałem Bogu, że mamy gdzie mieszkać
Co nauczyło mnie łamania chleba z kimś, kto nie ma
Więc zanim mnie ocenisz, chciałbym żebyś wiedział

Modlę się do Boga, proszę chroń
Ja być chcę dla swoich bliskich wsparciem
Dzwoni brat z aresztu piąty rok
Stawia wszystko na jedną kartę
Modlę się do Boga, proszę chroń
Ja być chcę dla swoich bliskich wsparciem
Dzwoni brat z aresztu piąty rok
Stawia wszystko na jedną kartę

[Quebonafide:]
Basen, no i gazowany napój
Liczarki na kasę, jestem maszynką do rapu
Nie produktem popu, nie miałem na papu
Jak tak patrzę z boku, cofam się do czasu
Gdy dawali dwieście koła za wydanie płyty
Miałem dwa złote w kieszeni, stówę długu przy tym
Takie sumy wtedy wyjebałyby z orbity
Teraz grube ryby kręcą się jak satelity, a ty, ty, ty
Co byś zrobił na mym miejscu
Na kasie to spałem, jak siedziałem nockę w Carrefour
Ona nie ma nic na sobie tylko krople perfum
Biorę na Hotel Mercure, tak jak Piotrek Pękul
To jest wojna, pojedynek, starcie
W oczach mam dwa X, chcę dla bliskich być oparciem
W oczach mam dwa X, ale z nikim już nie walczę
Jak Ci będzie smutno, to jest chustka na otarcie

[Malik Montana:]
Modlę się do Boga, proszę chroń
Ja być chcę dla swoich bliskich wsparciem
Dzwoni brat z aresztu piąty rok
Stawia wszystko na jedną kartę
Modlę się do Boga, proszę chroń
Ja być chcę dla swoich bliskich wsparciem
Dzwoni brat z aresztu piąty rok
Stawia wszystko na jedną kartę

done

Did you add all the unfamiliar words from this song?