Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

Sound


Interface


Difficulty level


Accent



interface language

en

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Cookie policy   |   Support   |   FAQ
1
register / login
Lyrkit

donate

5$

Lyrkit

donate

10$

Lyrkit

donate

20$

Lyrkit

And/Or support me in social. networks:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Mata

Gold

 

Gold

(album: Fumar Mata - 2019)


Mieli sejfy
Na urlopach jako skarbce, w których cyferki no i dokumenty
Na urlopach all inclusive, trochę wódżi, trochę wódy
Trochę tej wódeczki papaje, arbuzy
Egzotyczno-owocowe rzeźby, kacze dzióby, lajki, selfi i foteczki
Dodawane na fejsy i do pozwu o zaległe alimenty, cygara, cygaretki ej
Hotelowe spioły klas średnich coś między
Połową butelki z wodą, a tymi co zamiast szkła mają diamenty
Szkłem stoi ich prestiż i drapie te chmury jak Hiob drapie bąbelki
W punkcie wertykalnym dla nich przeciwległym kafejki
Gdzie nie zdejmują płaszczy czekając na away take'i
A nigdy się nie płaszczy obsługa tej kafeterii
No bo robi kawę, też ma władzę, chociaż mniej pieniędzy
Chociaż mniej pieniędzy

Barista mikro władca nie musi pluć do ciasta
By pokazać, że trzyma ich jajca w garściach i nasz świat
I nasz świat się tak układa jak pasjans w recepcjach
I nasz świat, nasz świat wcale nie chce przestać

Roll Sushi i panowie bez duszy
Testosteron i palarnia w Nero, dłużą się minuty
O królowie mafii, o członkowie sekty
Czekając na futomaki odpalacie setki
Tak jak maki, jak po pracy, te z urlopu pozostałe centy
Tym co już od jedenastej piją za swe błędy
Już od jedenastej rozpylają w smogu te procenty
Parkingowe przybłędy, bezrobotne ale kierowników proszą o prezenty
Hmm... w postaci monet lub jednej dwudziestej z 15,40
Motywują prośby głodem, chcą pokazywać recepty
Chcą się zajmować wozem, naprowadzać na międzywozowe odstępy
Udają właściciela wozu, chcą być stale zajęci
Raz pod wozem są, drugi raz wóz po ich ciałach pędzi
Jak się bimber w piwnicach tam gdzie ich hacjendy
Jak bimber przez ciała zmienione (?)
Jak ze szczerego złota napoje przez nerki
I z nieszczerego złota etykietek i napoji szepty:

Jesteś very important person

Hyhy
(Lala...)

done

Did you add all the unfamiliar words from this song?