Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

Sound


Interface


Difficulty level


Accent



interface language

en

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Cookie policy   |   Support   |   FAQ
1
register / login
Lyrkit

donate

5$

Lyrkit

donate

10$

Lyrkit

donate

20$

Lyrkit

And/Or support me in social. networks:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Mata

SZAFIR

 

SZAFIR

(album: Młody Matczak - 2021)


Bombay, Sapphire
Wygląda jak Twoje oczy, a mi chcę się pić, chcę się ich napić
I chyba muszę się zaszyć, gdzieś z Tobą
Jadę na Bemowo
OG Kush z wodą
Hulajnogą, jedziemy po Sapphire
Wygląda jak Twoje oczy, a mi chcę się pić, chcę się ich napić
I chyba muszę się zaszyć, gdzieś z Tobą
Jadę na Bemowo
OG Kush z wodą
Hulajnogą, jedziemy się zgubić

Ay, jak Scooby i Kudłaty wpadłaś w tarapaty
Zadzwoń, albo napisz to pogadamy i już
Lubię, kiedy zamawiamy to sushi dla dwóch osób
Na śniadanie o szesnastej i jemy je w łóżku
Ty mały maluszku
Jesteś tak piękna jakbym zawsze widział Ciebie po maluszku
Bombay Sapphire, Bombay Sapphire, pomarańczowe Cappy
Ja mam oczy brązowe, ty masz oczy Bombay Sapphire
I cię dominuję jak w BDSM
O nie, to było troszeczkę brzydkie
I cię dominuję, ja wiem
No bo sprawdzałem w naszej krzyżówce genetycznej (ay)
Wyglądasz ślicznie, jak masz warkoczyki albo dwa kucyki
Ty to Minnie, a ja Mickey Mouse
Bonnie i Clyde, ale jedyne co będziemy kraść, to sobie serca nawzajem
Albo zapalniczki, jeśli będziesz potrzebowała do fajek
Po chuj się chowałaś?
Skoro jest Cię tak mało, jak igła w stogu siana
Mmm, dobrze, że Cię znalazł ktoś

Bombay, Sapphire!
Wygląda jak Twoje oczy, a mi chcę się pić, chcę się ich napić
I chyba muszę się zaszyć, gdzieś z Tobą
Jadę na Bemowo
OG Kush z wodą
Hulajnogą, jedziemy po Sapphire
Wygląda jak Twoje oczy, a mi chcę się pić, chcę się ich napić
I chyba muszę się zaszyć, gdzieś z Tobą
Jadę na Bemowo
OG Kush z wodą
Hulajnogą, jedziemy się zgubić

Gdzieś, jak Daphne i Fred albo jak Fred i Daphne
Gdy nie ma Ciebie obok, nie wiem czy w spokoju zasnę
Pachniesz jak tysiąc pięćset sto dziewięćset ciastek
A ja zjem je wszystkie i będę chciał dokładkę
Wiem, że czasem humor w kratkę mam, jak mój kapelusz
Ale nie martw się już
Zaraz go zdejmę, tylko nic nie mów nikomu
Chcę do domu, kiedy Cię nie ma w pobliżu
Wyznałem Ci miłość do mikrofonu, więc nie pytaj, czy to na zawsze
Bo te słowa twardsze nawet od spiżu
Przynajmniej tak mówił Pankracy
Biżuterii nie chcesz, nie chcesz mojej kasy (całe szczęście)
W sumie po co biżuteria, jak masz oczy Bombay

Sapphire
Wygląda jak Twoje oczy, a mi chcę się pić, chcę się ich napić
I chyba muszę się zaszyć, gdzieś z Tobą
Jadę na Bemowo
OG Kush z wodą
Hulajnogą, jedziemy po Sapphire
Wygląda jak Twoje oczy, a mi chcę się pić, chcę się ich napić
I chyba muszę się zaszyć, gdzieś z Tobą
Jadę na Bemowo
OG Kush z wodą
Hulajnogą, jedziemy się zgubić

done

Did you add all the unfamiliar words from this song?