Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

Suono


Interfaccia


Livello di difficoltà


Accento



linguaggio dell'interfaccia

it

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Gestione dei Cookie   |   Supporto   |   FAQ
1
registrati/accedi
Lyrkit

donare

5$

Lyrkit

donare

10$

Lyrkit

donare

20$

Lyrkit

E/o supportarmi sui social. reti:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Kabe

Trapstar

 

Trapstar

(album: Księga Dżungli - 2023)


W OCB zawinę pięć głów
Minuta na scenie to pięć stów
To goi me blizny na sercu
Triple g, biscuit i spectrum
Ciemny charakter jak Ra's al Ghul
A ty dalej chciałbyś autograf
Moim wrogom znowu rośnie gul
Nie mogą pojąć, jak potrafię wstać
Te twoje glony to nie porywają
Palisz trzeci worek i nic nie widać
A moi bracia to po jednym joincie upaleni, tak że ich tu nie widać
A ja znam drogę i nie błądzę nawet, jak na chwilę tego celu nie widać
Już nie wierzę w ludzi, bo ludzie mówili i nie dali tyle, co mieli dać
Nie jem tej świni, bo pierdole wieprzy
Tylko banknoty mam w kolorze tęczy
Znowu coś węszy ten kutas niebieski
Moje lekarstwo chce zabrać na testy
Znowu lecimy lewym pasem, chcę tyle, co Lewy kasy
Żeby było lepiej myślę czasem, ale to też dobre czasy

Trzy-trzy-trzy gramy dodaję do blanta
Jedno oko na muzykę, drugie na trap-trap
Pa-pa-pada śnieg na moją kurtkę Trapstar
Na sobie trochę zimna jakbym mieszkał w Alpach
Trzy-trzy-trzy gramy dodaję do blanta
Jedno oko na muzykę, drugie na trap-trap
Pa-pa-pada śnieg na moją kurtkę Trapstar
Na sobie trochę zimna jakbym mieszkał w Alpach

Pichcę jak TopChef, smakuje dobrze, kiedy palę tylko top sherb
Trzy razy filtrowany skurwiel, odpalam rakietę, jebię na ośce
Tam była sesja, tutaj był koncert, zwiedziliśmy całą Polskę
Jaka znów monotematyka chłopcze, setki sposobów, by zrobić pieniądze
Chuj mnie obchodzi, co ktoś tam napiszę, nie jestem młody, nie jestem od dzisiaj
Nigdy nie bałem się podjąć ryzyka, zakładam gumki, na banknoty znikam
Nie szukaj gwiazdy, bo wpierdolisz blok
Chodzę po mieście, tu kurwy, tam patrol
Pieczone jaja mi cudownie pachną
Głodny w kieszeni ze swoją kanapką
Robię bengier z jednym instrumentem
Ty nie jesteś żadnym konkurentem
Nie łudź się, tylko po kwit tu jestem
Piąty raz to robię, więc zróbcie mi miejsce
Ferragamo, barber i Gioseppe
Nie wychodzę z żadnym dokumentem, ziomal poratuje providentem
Kiedy lecisz piąty dzień i goni cię sen

Trzy-trzy-trzy gramy dodaję do blanta
Jedno oko na muzykę, drugie na trap-trap
Pa-pa-pada śnieg na moją kurtkę Trapstar
Na sobie trochę zimna jakbym mieszkał w Alpach
Trzy-trzy-trzy gramy dodaję do blanta
Jedno oko na muzykę, drugie na trap-trap
Pa-pa-pada śnieg na moją kurtkę Trapstar
Na sobie trochę zimna jakbym mieszkał w Alpach

Fatto

Hai aggiunto tutte le parole sconosciute di questa canzone?