Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

Geluid


Koppel


Moeilijkheidsgraad


Accent



interfacetaal

nl

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Cookie beleid   |   Steun   |   FAQ
1
registreren / inloggen
Lyrkit

doneren

5$

Lyrkit

doneren

10$

Lyrkit

doneren

20$

Lyrkit

En/of steun mij op sociaal gebied. netwerken:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Żabson

Patrz Na Mnie

 

Patrz Na Mnie

(album: Ziomalski Mixtape - 2021)


[Żabson:]
Ciągle to pamiętam, jak bardzo chciałem Cię
Byłaś taka piękna, teraz raczej nie
Miałem więcej szczęścia, niż wylanych łez
Miałem więcej szczęścia, niż wylanych łez

Teraz patrz na mnie (patrz na mnie)
Drogi VVS (patrz na mnie)
Drogi płaszcz na mnie (patrz na mnie)
One chcą ze mną ten seks (patrz na mnie)
Wsiadam do Benza, klasa to S
Kto ma ten drip, kto ma ten flex
Ja mam ten drip, ja mam ten flex
Pale se weed, odpulam stres
Robię se mixtape na free, zgarniam ten cash
Wybuduje wille na wsi, gdzie będzie biegał pies
Dzisiaj mi się nie śnisz, bo życie to sen
Wokół tylko dziwki, które chcą się pieprzyć
Biorę te używki, ale to nie bad trip
W moim oku nadal nie ma łezki
Moi ludzie wokół nie muszą się męczyć
U mnie dużo dobrych przeżyć
Musisz jakoś to przeżyć
Wiesz jak jest

Ciągle to pamiętam jak bardzo chciałem Cię
Byłaś taka piękna, teraz raczej nie
Miałem więcej szczęścia, niż wylanych łez
Miałem więcej szczęścia, niż wylanych łez

[Duszyn:]
Budowałem domy ze szkła
Widziałem życie bez zła
Widziałem z Tobą mój świat
A potem skończył się stuff
Serce było w częściach
Skleiła je penga
Ona sprawiła że nic nie pamiętam
Ona pomogła w najcięższych momentach
Towar jak bumerang, z łapy w łape i z powrotem
Do podłogi gaz, pasażera wciska w fotel
Ziomal pyta czemu cztery litry, dwa na hotel
Ona pyta czemu cztery pixy, dwie na potem
Żeby wejść w inny wymiar, ile dałbym by zapomnieć Cię
Słucham se Trzeci Wymiar, chociaż to Jeden Osiem L
Teraz już jesteś inna, kiedy bliżej jest mój cel
Obok mnie jest już inna, sama jesteś sobie winna

[Żabson:]
Ciągle to pamiętam jak bardzo chciałem Cię
Byłaś taka piękna, teraz raczej nie
Miałem więcej szczęścia, niż wylanych łez
Miałem więcej szczęścia, niż wylanych łez

klaar

Heb je alle onbekende woorden uit dit nummer toegevoegd?