Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

Geluid


Koppel


Moeilijkheidsgraad


Accent



interfacetaal

nl

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Cookie beleid   |   Steun   |   FAQ
1
registreren / inloggen
Lyrkit

doneren

5$

Lyrkit

doneren

10$

Lyrkit

doneren

20$

Lyrkit

En/of steun mij op sociaal gebied. netwerken:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Bedoes

Gang, Gang, Gang

 

Gang, Gang, Gang

(album: Aby Śmierć Miała Znaczenie - 2017)


Solar nie dał mi wyboru (nie)
Białas nie dał mi wyboru (cholera, cholera, ej)
To wychodzi na to, że muszę rozjebać
Bedoes 2115, SB Maffija, Kubi
Aby śmierć miała znaczenie

Dzwoni telefon o trzeciej w nocy, tak, tak
Czarne okulary ukrywają moje oczy diabła
Biedacy traktowani jako popychadła
Nie potrzeba pistoletu kiedy ich tak bardzo boli prawda
I co nocy chodzę sam spać, ale nigdy nie jem sam
Przecież po to mam skład
Pusto w duszy, spokój w sercu
Kiedy siedzę w środku szybkiego auta
Zazdrość jest straszna mordy sprawdźcie zegarki
Bo w końcu to nasz czas
Chyba w końcu dorastam
Pływam z rekinami, więc chuj mnie piranie
Tommy Hilfiger na czapce, Bedi Hilfiger, ej
Nie definiuję swego życia znaczkiem, nie jestem tym typem
W chuju mam firmy, trendy I modę
Mówią mi dziwny, piękny I pojeb
Żyje życiem I w chuju mam to czy masz jabłko na fonie
Co jest, gang

Tak naprawdę nie wiemy
Czy to wszystko co robimy ma jakikolwiek sens
Nie wiemy co jest po śmierci
Więc kurwa szanujcie swoich bliskich
Bawcie się życiem, bo o to kurwa w życiu chodzi
I pamiętajcie jebać polityków
Powinienem być prezydentem

Mogę wszystko stracić, ja wiem, wiem, wiem (ja wiem!)
Mogę nie mieć pracy, ja wiem, wiem, wiem (ja wiem!)
Młodości nie zabierze mi nikt
Więc nie myślę o tym co będzie, krzyczę gang, gang, gang, gang, gang
Wiem, wiem, wiem
Mogę nie mieć pracy, ja wiem, wiem, wiem (ja wiem!)
Nie zabierze mi nikt
Więc nie myślę o tym co będzie, krzyczę gang, gang, gang, gang, gang

Nie mamy tysiąca żyć, mamy tysiąc dróg żeby to życie przeżyć
Chcesz zmarnować swoje?
To masz milion dróg żeby to życie spieprzyć
Ja puszki, kartony, butelki
Zmieniłem na stówki I piękne koncerty
Lubię się gubić I znajdować sens w tym
Lubię smak wódy chyba muszę zwolnić
Zapomnijmy na chwilę o tym jaki świat jest
Wyobraź sobie, że wszystko to co widziałaś do dzisiaj było kłamstwem
W świecie grzeszników wołanie o pomoc jest żartem
Anioły latają tu czasem, jednak to wciąż Polska, nie licz na łaskę
Anioły latają tu czasem, jednak to wciąż Polska, nie licz na łaskę

Mogę wszystko stracić, ja wiem, wiem, wiem (ja wiem!)
Mogę nie mieć pracy, ja wiem, wiem, wiem (ja wiem!)
Młodości nie zabierze mi nikt
Więc nie myślę o tym co będzie, krzyczę gang, gang, gang, gang, gang
Wiem, wiem, wiem
Mogę nie mieć pracy, ja wiem, wiem, wiem
Nie zabierze mi nikt
Więc nie myślę o tym co będzie, krzyczę gang, gang, gang, gang, gang

klaar

Heb je alle onbekende woorden uit dit nummer toegevoegd?