Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

Geluid


Koppel


Moeilijkheidsgraad


Accent



interfacetaal

nl

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Cookie beleid   |   Steun   |   FAQ
1
registreren / inloggen
Lyrkit

doneren

5$

Lyrkit

doneren

10$

Lyrkit

doneren

20$

Lyrkit

En/of steun mij op sociaal gebied. netwerken:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Białas

Spoko

 

Spoko

(album: H8ME Mixtape Vol. 2 - 2007)


[Danny:]
Na kacu bywam czasem geniuszem
Tyle, że z braku czasu już się nie pije tak często, a muszę
Żyć luzem, inaczej pęknę
Jak ta butelka, którą wczoraj sobie pociąłem rękę
Pięknie, całe nowe Najki we krwi
Ciekawe czy to moja czy tamtego łazęgi
W głośnikach H8M3, sierpień '07
Nie pytaj mnie która godzina, bo, kurwa, nie wiem i siedzę
Słowa ledwo mieszczę w linijki
Jak ta panna co się wczoraj nie zmieściła do miski
I ta druga co chciała łyknąć Ameryczki
A łyknęła kichę, kolczyk i pokazała cycki
Jakiś bystry zrobił jej parę fotek
Pewnie teraz myśli co będzie jak dowie się jej chłopiec
Nocne melanże zabierają sen i trzeźwość
A rano dają mi zwrotki, przy których kolana miękną
I mimo, że piękno tej gry nie polega na piciu
Póki jest spoko wypijcie ze mną po kielichu!

[Białas:]
To Białas, damn it, coś chciałaś zmienić?
Spoko, ale teraz podnieś ręce wysoko
Nadal niosę ci słowa z serca
Ale teraz daj mi luz, bo mi głowa pęka

To Białas, damn it, coś chciałaś zmienić?
Spoko, ale teraz podnieś ręce wysoko
Nadal niosę ci słowa z serca
Ale teraz daj mi luz, bo mi głowa pęka

Piłem! Nie podam ci znów przyczyn
Siedzę tu, mam kaca jak skurwysyn
Jestem normalnym ziomem wśród ziomów
Teraz chodzę po domu i szukam Ibupromu
Wczoraj krzyczałem, leciał "Letniak"
I miałem luz jak Gural na "Manewrach"
Na bibie bywa różnie, wiesz ziom
Za darmo można tu dostać wpierdol
Stałaś tam! Białas one podbił
Zobacz czy taki ze mnie buntownik
Stoisz jak obcy, sama mówisz:
"Ci chłopcy to dramat
Dzięki, że jesteś, Białas" (Spoko)
Może hejterzy puszczą nowe famy
Znów dziwnie się spojrzysz jak się spotkamy
Nie wiem, a może powiesz, że moje plany chore
I ogólnie jestem pojebany?
Całe piękno jakoś prysło, wiesz?
Teraz mam kaca, czytaj mam wszytko w... gdzieś
Jadę na bicie, zaraz ziom przyniesie nabicie
I zajebię się tak, że mi wystarczy na tydzień, haa
Mogę ci przyrzec jedną rzecz
Idę w melanż, bo na melanż sezon jest, wiesz?
I nawet jakby był tu potop
Zawsze powiem ci to samo jest spoko!

To Białas, damn it, coś chciałaś zmienić?
Spoko, ale teraz podnieś ręce wysoko
Nadal niosę ci słowa z serca
Ale teraz daj mi luz, bo mi głowa pęka

To Białas, damn it, coś chciałaś zmienić?
Spoko, ale teraz podnieś ręce wysoko
Nadal niosę ci słowa z serca
Ale teraz daj mi luz, bo mi głowa pęka

klaar

Heb je alle onbekende woorden uit dit nummer toegevoegd?