Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

Geluid


Koppel


Moeilijkheidsgraad


Accent



interfacetaal

nl

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Cookie beleid   |   Steun   |   FAQ
1
registreren / inloggen
Lyrkit

doneren

5$

Lyrkit

doneren

10$

Lyrkit

doneren

20$

Lyrkit

En/of steun mij op sociaal gebied. netwerken:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Malik Montana

Róże Z Betonu

 

Róże Z Betonu

(album: Naaajak - 2016)


[Malik Montana:]
Że się mylili im codziennie udowadniam
Tym co nie wierzyli w twarz się mogę teraz zaśmiać

Że się mylili im codziennie udowadniam
Tym co nie wierzyli w twarz się mogę teraz zaśmiać

Róże z betonu, róże z betonu
Wyrosłem mimo przeciwności losu tu
Róże z betonu, róże z betonu
Produktem otoczenia, gdzie przemoc i brud

Róże z betonu, róże z betonu
Wyrosłem mimo przeciwności losu tu
Róże z betonu, róże z betonu
Produktem otoczenia, gdzie przemoc i brud

[Diho:]
Ojciec czasem miał gotówkę, nigdy nie miał czasu
I chyba od zawsze mam pod górkę, na wydmę po piachu
Choć Ty na pewno miałeś trudniej, wiem jak jest chłopaku
Teraz możesz wziąć se zamach, ja nabrałem rozmachu
Namieszkałem tam na Kole, kotle pełnym cracku
Gdzie znajdują czasem zwłoki już w kawałkach, w lasku
Każdy chciałby się stąd wyrwać, nie da się od razu
Naaajak będzie, trzeba zostać, żyć by było za co
Teraz widzisz mnie na scenie, widzieli mnie w grobie
Albo mogłem dawno siedzieć, ale twardo stoję
Choć niektórym moim braciom los powiedział "koniec"
To jest pierwsza płyta, przecież dopiero początek
Sam nie wiem gdzie jest to miejsce, idę po victorię
Czasem jak idziesz za sercem możesz zgubić drogę
Wcześniej stałem w kolejce, teraz moja kolej
Kiedyś ja patrzyłem w gwiazdy, czas na drugą stronę

[Malik Montana:]
Róże z betonu, róże z betonu
Wyrosłem mimo przeciwności losu tu
Róże z betonu, róże z betonu
Produktem otoczenia, gdzie przemoc i brud

Róże z betonu, róże z betonu
Wyrosłem mimo przeciwności losu tu
Róże z betonu, róże z betonu
Produktem otoczenia, gdzie przemoc i brud

Nie miałem nic do stracenia, teraz syn i rodzina
Nie mogę iść do więzienia, bo kto wychowa mi syna
Mama już nie płacze, mama odpoczywa
Mama już nie musi, mama dumna z syna
Taty tu nie było, teraz ja tu jestem tatą
Zostawił mi długi, ja się teraz martwię spłatą
Patrzcie teraz na mnie, śmiali się nauczyciele
Pani jeździ tramwajem, a ja śmigam w Mercedesie
Znam już te kobiety i nie potrzeba wiele
Twój facet jest w garniaku, a ja chodzę w dresie

Róże z betonu, róże z betonu
Wyrosłem mimo przeciwności losu tu
Róże z betonu, róże z betonu
Produktem otoczenia, gdzie przemoc i brud

Róże z betonu, róże z betonu
Wyrosłem mimo przeciwności losu tu
Róże z betonu, róże z betonu
Produktem otoczenia, gdzie przemoc i brud

Że się mylili im codziennie udowadniam
Tym co nie wierzyli w twarz się mogę teraz zaśmiać

Że się mylili im codziennie udowadniam
Tym co nie wierzyli w twarz się mogę teraz zaśmiać

klaar

Heb je alle onbekende woorden uit dit nummer toegevoegd?