Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

Dźwięk


Interfejs


Poziom trudności


Akcent



język interfejsu

pl

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Polityka Cookie   |   Wsparcie   |   FAQ
1
zarejestruj się / zaloguj
Lyrkit

podarować

5$

Lyrkit

podarować

10$

Lyrkit

podarować

20$

Lyrkit

I/lub wesprzyj mnie w mediach społecznościowych. sieci:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Beteo

HOODIE

 

HOODIE

(album: HOODIE - 2020)


Dwadzieścia złotych w kieszeni
Dwadzieścia tysięcy na koncie, ale nie moim
Ktoś mi powiedział, że tak mnie komornik nie dorwie
Co ty pierdolisz?
Nagrałem płytę, miałem jechać w Polskę
Pokazać jak to się robi, pokażę jak to mnie boli
Choć serce się kroi, wciąż balling i balling

Miałem nigdy nie spróbować narkotyków
Moich trzech kuzynów było na odwyku
Ale już nie rozmawiamy od lat
A tu każdy mówi, że to dobry wybór
Wszyscy żądni przygód
Siedzę z nimi porobiony tym koksem
Myślę o śmierci, a rozmawiam o życiu
Oby wszystko się zmieniło na wiosnę, ej
Witam Sady Żoliborskie
Moje zioło fioletowe jak bez
A ty znowu bez, może trochę ci kopsnę, a może nie?
Bipolar jak Bedoes, Internaziomal też
Z WWA do Świebo jest 420
Mam bluzę z kapturem, a co na niej wiesz dobrze

Hoodie, rzucam się w tłum, wychodzę do ludzi
Hoodie, dlatego znów się muszę znieczulić
Nie wiesz nic o moim życiu, a dostajesz je w pigułce
Byłem chory, chciałem piguł, już myślałem, że nie wrócę
Hoodie, rzucam się w tłum, wychodzę do ludzi
Hoodie, dlatego znów się muszę znieczulić
Nie wiesz nic o moim życiu, a dostajesz je w pigułce
Byłem chory, chciałem piguł, już myślałem, że nie wrócę

Już myślałem, że nie wrócę
Chyba, że do domu nocnym autobusem
A nie chciałem siedzieć w domu zbitym
Produkuję numer z Januszem Walczukiem
Wierzę w ciebie Yah00
Jakieś moje ziomy pewnie kiedyś oszukały Cię na sztukę
Ej, dzisiaj kupują obrazy jak ciuchy z drogim nadrukiem
Latam w dużej bluzie, ale nie żyje na luzie
Czają się kapusie, dlatego palec na buzie
Ziomal ma nogę na gazie, ja rękę na pulsie
Lepiej się nie prujcie, uwierz
Osiedlowy jak Jojo i Zośka
Już nie dziurawe kiermany i po kosztach
Choć był na nodze Jordan, paliłem w Jordanowie, jointa

Hoodie, rzucam się w tłum, wychodzę do ludzi
Hoodie, dlatego znów się muszę znieczulić
Nie wiesz nic o moim życiu, a dostajesz je w pigułce
Byłem chory, chciałem piguł, już myślałem, że nie wrócę
Hoodie, rzucam się w tłum, wychodzę do ludzi
Hoodie, dlatego znów się muszę znieczulić
Nie wiesz nic o moim życiu, a dostajesz je w pigułce
Byłem chory, chciałem piguł

Dwadzieścia złotych w kieszeni, dwadzieścia tysięcy na koncie

zrobione

Czy dodałeś wszystkie nieznane słowa z tej piosenki?