Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

Dźwięk


Interfejs


Poziom trudności


Akcent



język interfejsu

pl

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Polityka Cookie   |   Wsparcie   |   FAQ
1
zarejestruj się / zaloguj
Lyrkit

podarować

5$

Lyrkit

podarować

10$

Lyrkit

podarować

20$

Lyrkit

I/lub wesprzyj mnie w mediach społecznościowych. sieci:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Białas

Że Cham

 

Że Cham

(album: Rehab - 2015)


Słodko najebany coś tu gadam do tych dup
Ty jak mówisz im: "siemano" nagle tracą słuch
Tu ideał ciągle się zajmuje pracą, zuch
Tylko że mu płacą chuj
Tacy jak ja typy pewnie zaraz zdradzą, fuj
Lub inaczej z równowagi wyprowadzą, cóż
My to chamy, każdy tu to cham
Ale dobrze wychowany, spytaj naszych mam

Zawsze mała cię przepuszczę w przejściu
Ty jak siedzisz w busie obok gapisz mi się w Facebook
A potem na ławce wypijasz cztery dębowe
Tylko po nich masz odwagę na szczerą rozmowę
Zakochana w sobie mała co chwilę zaznaczasz
Że damą jesteś a ja fotki mam jak sikasz w krzakach
Patrze się na twoje pięknie opalone łydki
Kiedy jarasz z tej ohydnej, osmolonej fifki cannabis
Przeklinasz co drugie słowo, co to ma kurwa być?
Ja rozumiem, że jest między nami taka luźna nić
Porozumienia i to nie ma znaczenia
Ale wytykam Ci te błędy bo sama zaczęłaś

Słodko najebany coś tu gadam do tych dup
Ty jak mówisz im: "siemano" nagle tracą słuch
Tu ideał ciągle się zajmuje pracą, zuch
Tylko że mu płacą chuj
Tacy jak ja typy pewnie zaraz zdradzą, fuj
Lub inaczej z równowagi wyprowadzą, cóż
My to chamy, każdy tu to cham
Ale dobrze wychowany, spytaj naszych mam

Wypiłaś czteropak i wychodzisz jeszcze po trzy piwa?
Ej widziałem jak dłubałaś w nosie, jesteś obrzydliwa
Trochę mi się odechciewa twojej punani
Gdy żujesz gumę, plujesz i otwierasz browar kluczami
Gadasz bardzo głośno i co zdanie się cieszysz
Więc branie cię za rękę jest jak branie na zeszyt
Ale kiedy rozmawiamy to jest kulturalna gadka
I ci nie wrzucam nic jak Frank Sinatra na Instagram
Choć jej główna umiejętność to ognisty lód
Dużo zwiedza, tak fascynuje Bliski Wzwód
Jak też znasz małą co marnuje sobie życie to jej kup płytę
Dowie się jak ma w ostatniej chwili uciec przed odwykiem

Słodko najebany coś tu gadam do tych dup
Ty jak mówisz im: "siemano" nagle tracą słuch
Tu ideał ciągle się zajmuje pracą, zuch
Tylko że mu płacą chuj
Tacy jak ja typy pewnie zaraz zdradzą, fuj
Lub inaczej z równowagi wyprowadzą, cóż
My to chamy, każdy tu to cham
Ale dobrze wychowany, spytaj naszych mam
Słodko najebany coś tu gadam do tych dup
Ty jak mówisz im: "siemano" nagle tracą słuch
Tu ideał ciągle się zajmuje pracą, zuch
Tylko że mu płacą chuj
Tacy jak ja typy pewnie zaraz zdradzą, fuj
Lub inaczej z równowagi wyprowadzą, cóż
My to chamy, każdy tu to cham
Ale dobrze wychowany, spytaj naszych mam

zrobione

Czy dodałeś wszystkie nieznane słowa z tej piosenki?