Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

Звук


Интерфейс


Уровень сложности


Акцент



язык интерфейса

ru

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
1
зарегистрироваться / войти
Lyrkit

донат

5$

Lyrkit

донат

10$

Lyrkit

донат

20$

Lyrkit

Или поддержи меня в соц. сетях:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Beteo

Pozwól Oddychać

 

Pozwól Oddychać

(альбом: Bejbi - 2017)


Pozwól oddychać, czuję się jakby mnie kurwa dopadła dziś znowu kostnica
Odbiera dech w piersiach jak pytają ciągle mnie "Ziomuś, co słychać?"
A jedyne co jest potrzebne mi dzisiaj tu opór to cisza
Pozwól oddychać

Pozwól oddychać, czuję się jakby mnie kurwa dopadła dziś znowu kostnica
Odbiera dech w piersiach jak pytają ciągle mnie "Ziomuś, co słychać?"
A jedyne co jest potrzebne mi dzisiaj tu opór to cisza
Pozwól oddychać

Nie chce mi się gadać, dobrze, że jeszcze chce mi się żyć
Za oknem dramat, moje myśli tam pasują jak nic
Muszę poukładać, siebie i parę spraw, na które dziś lachę wykładam
Jak ogarnąć siebie jak wokół łzy, znów nie mogę spać, ale ze zmęczenia padam
Ciągle myślę jak, z życiem sobie poradził Adam, nie chcę takiej Ewy jak on
Jaki wtedy będzie owoc miłości, rajski ogrodzie płoń
Pozostało się jedynie pomodlić mi

Czuję tylko, jak to napięcie narasta
Czuję tylko, jak moje serce zamarza
Siedzę, nie reaguję, jebany kaftan
Ostatni gwizdek i może to przebaczy nam pan (ej)

Pozwól oddychać, czuję się jakby mnie kurwa dopadła dziś znowu kostnica
Odbiera dech w piersiach jak pytają ciągle mnie "Ziomuś, co słychać?"
A jedyne co jest potrzebne mi dzisiaj tu opór to cisza
Pozwól oddychać

Pozwól oddychać, czuję się jakby mnie kurwa dopadła dziś znowu kostnica
Odbiera dech w piersiach jak pytają ciągle mnie "Ziomuś, co słychać?"
A jedyne co jest potrzebne mi dzisiaj tu opór to cisza
Pozwól oddychać

To życie mnie ciągnie na dno, a miało być tak dobrze
Myślałem, że będę miał dość, a nie, że kurwa tym cały przesiąknę
Zabierają głos sprawy ważne, a dla mnie totalne nieistotne
I siedzę przy oknie, ci ludzie idą spacerem jak na własny pogrzeb
Jestem inny, to jest mój czas nawet nie do końca rzeczywisty
Człowiek chce się zniszczyć i za to chcą mu budować pomniki
To chore, dlatego krzyczmy, Adi dlaczego milczysz
Beteo, zawsze byłeś jeden jedyny, a dziś ci wszystko jedno, wszystko zwiędło

Czuję tylko jak to napięcie narasta
Czuję tylko jak moje serce zamarza
Siedzę, nie reaguję, jebany kaftan
Ostatni gwizdek i może to przebaczy nam pan (ej)

Pozwól oddychać, czuję się jakby mnie kurwa dopadła dziś znowu kostnica
Odbiera dech w piersiach jak pytają ciągle mnie "Ziomuś, co słychać?"
A jedyne co jest potrzebne mi dzisiaj tu opór to cisza
Pozwól oddychać

Pozwól oddychać, czuję się jakby mnie kurwa dopadła dziś znowu kostnica
Odbiera dech w piersiach jak pytają ciągle mnie "Ziomuś, co słychać?"
A jedyne co jest potrzebne mi dzisiaj tu opór to cisza
Pozwól oddychać

готово

Ты добавил себе все незнакомые слова из этой песни?