Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

Ses


Arayüz


Zorluk seviyesi


Aksan



arayüz dili

tr

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Çerez politikası   |   Destek   |   FAQ
1
Kayıt Giriş
Lyrkit

bağış yapmak

5$

Lyrkit

bağış yapmak

10$

Lyrkit

bağış yapmak

20$

Lyrkit

Ve/veya beni sosyal medyada destekleyin. ağlar:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Taco Hemingway

Motorola

 

Motorola

(albüm: Café Belga - 2018)


Lepiej żyło się na Motorolach
Moi ludzie nie śpią nocą w domach
Bez pracy prawie trzy dychy
Jak nie wyjdą rapy no to po nas
Jak nie wyjdą rapy no to po nas
Jak nie wyjdą rapy no to po nas
Miasto wibruje jak flip phone
Motorola, Motorola, Motorola, Motorola

Znowu jestem płytki jak rozmowa w windach
Oczy utopione ciągle w Social Mediach
Tamte panie takie ładne jakby ciosał Fidiasz
Te niektóre Instagramy to jest twoja biblia
Moja też w sumie, nawet ci nie będę mówił
Dobrze wiesz które
Leżę w domu czekam znowu ten deszcz lunie
I tak nie wychodzę, a te słońce stresuje
(Ja cię stresuje?)
Uu, yeah, dzwoni, duszą mnie te maile, gdzie jest mój Ventolin
Kupię Ericssona, chyba kupię Sony
Pieje kogut, a mój budzik mnie od ósmej goni
Szedłem spać kwadrans po piątej, dieta to Mandras i Bombej
Na kawalerski Berussa, na Berlin z Warszawy jak Ondrej

Lepiej żyło się na Motorolach
Moi ludzie nie śpią nocą w domach
Bez pracy prawie trzy dychy
Jak nie wyjdą rapy no to po nas
Jak nie wyjdą rapy no to po nas
Jak nie wyjdą rapy no to po nas
Miasto wibruje jak flip phone
Motorola, Motorola, Motorola, Motorola

Warszawa dusi mnie rano, tutaj żyjemy i tu umieramy
Za oknem przepiękny billboard, nie sądzisz?
Oglądam z łóżka reklamy
Idę ulicą, ze ściany Smyka różowy push-up mnie wabi
A jak zasypiam chuda blondynka oko mi puszcza LEDami
Ciągle do mnie dzwonią te numery
Mam już tego dosyć będę szczery
Pani Nykiel da ci kartę SIM
Pani Dykiel da ci owocowe Fairy
Z każdej głupiej strony kuszą Telimeny
Widzę tylko windę, mój posiłek zawsze delivery
Tylko bity bity oraz te litery, jakieś Vaty, Pity
Liczy dziko, myśli jak Flippery

Lepiej żyło się na Motorolach
Lepiej żyło się na Motorolach
Moi ludzie nie śpią nocą w domach
Bez pracy prawie trzy dychy
Jak nie wyjdą rapy no to po nas
Jak nie wyjdą rapy no to po nas
Jak nie wyjdą rapy no to po nas
Miasto wibruje jak flip phone
Motorola, Motorola, Motorola, Motorola
Lepiej żyło się na Motorolach
Moi ludzie nie śpią nocą w domach
Bez pracy prawie trzy dychy
Jak nie wyjdą rapy no to po nas
Jak nie wyjdą rapy no to po nas
Jak nie wyjdą rapy no to po nas
Miasto wibruje jak

[Taco Hemingway & Marek Roll:]
-Wróćmy jeszcze do tej, do tej sławy trochę, bo przygotowałem sobie jeszcze jeden cytat
-Dawaj
-I to napisał Gombrowicz w jednym z listów z emigracji:
"Moje życie stało się niezbyt przyjemne i ciągle przemyśliwam nad tym żeby się wynieść na tamten świat"
To takie słowa które sprawiają że zaczynasz się zastanawiać...

Tamamlandı

Bu şarkıdaki tüm yabancı kelimeleri eklediniz mi?