Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

Ses


Arayüz


Zorluk seviyesi


Aksan



arayüz dili

tr

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Çerez politikası   |   Destek   |   FAQ
1
Kayıt Giriş
Lyrkit

bağış yapmak

5$

Lyrkit

bağış yapmak

10$

Lyrkit

bağış yapmak

20$

Lyrkit

Ve/veya beni sosyal medyada destekleyin. ağlar:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Taco Hemingway

Cichosza

 

Cichosza

(albüm: 1-800-OŚWIECENIE - 2023)


Głucha noc. Na ulicach ciągle cicho
(Ziomek) mój ma ksywę Infantino, (bo się) nigdy nie rozstaje z FIFĄ
(Toczy) noc się, tak jak każda inna... (Znowu) pokłóciłem się z taryfą
Bowiem chodzi tylko o zasady, gdzie bym się przejmował dychą?
Kolejny ziomek się rozstał z dziewczyną
Nie odpowiada, lecz wiem jaka prawda, gdy pytanie zadam, czy chodzi o inną (whoop!)
Starczy nam życiowych schodów, Boże, poważnie wolimy windą (wolimy windą)
Jak z kompletnym nieznajomym stoimy milcząc, widzę, że boli go real talk (real talk)
Nikt nie rozmawia w tym mieście
Płacisz dwie stówy za sesję, (po co?) żeby kłamać terapeucie?
Potem kłamiesz ciągle też na necie, żyjesz od dekady w metaversie
Jak ci brakuje ziomka, to mu napisz "siema tęsknię"
Zrobisz mu dzień tym pewnie
U mnie z tym także niełatwo, każdy mój problem zamiatam pod dywan
Jest pod nim niemałe bagno, czasem się martwię, co teraz tam pływa
Nieraz zaglądam tam na dno, może coś złowię, do wersu się przyda
Biorę do studia ten mandżur marny, ale ostatnio nieczęsto tam bywam

Głucha noc
Miasto płacze znowu, czy wysłucha ktoś?
Cichosza, cichosza
Jest za cicho, także puszczaj to na blok
Głucha noc
Miasto płacze znowu, czy wysłucha ktoś?
Cichosza, cichosza

Mój ziomo Boris na życie się targał
Dowiedziałem się po latach, kiedy nagrywał mi wersy na "Jarmark"
Uczy kultura nie mówić o bólu, nie mówić, gdy leje się szampan
Uczy kultura nie mówić o bólu, nie mówić, gdy tańczony kankan
Leje się wóda, nie gadaj, to skandal, dawaj, polewaj i wal pan, ej
Dawaj, no skręcaj, pal pan (ej, ej, cichosza)
Dawaj, zarabiaj ten szmal pan (ej, ej, cichosza)
Walcz pan, tańcz pan, graj pan (ej, ej, cichosza)
Bo nie ma Jezusa i nie ma Szatana, a wszystko przemija jak panta rhei
Z drugiej strony z dobrym ziomkiem zdarza się czasem ci upić na smutno
Wtedy ta skromność w prawdomówności nagle się zmienia w koszmarną rozrzutność
Nagle wylały się stare emocje, które na co dzień trzymałeś pod kłódką
Ale to powodowane jest wódką, będziesz zamykał je jutro
Często nie mówię o trudach dziewczynie, mówią, że facet nie może narzekać
Studio, koncerty, pisanie i siłka, psychika musi zaczekać (musi zaczekać)
Jedyne, co wyniosłem ze szkoły średniej, to że jesteś głupi, jak pytasz
Do pokoju zwierzeń w pałacu pamięci prowadzi za długi korytarz

Głucha noc
Miasto płacze znowu, czy wysłucha ktoś?
Cichosza, cichosza
Jest za cicho, także puszczaj to na blok
Głucha noc (yeah, yeah)
Miasto płacze znowu, czy wysłucha ktoś?
Cichosza, cichosza
Jest za cicho, także puszczaj to na blok

Tamamlandı

Bu şarkıdaki tüm yabancı kelimeleri eklediniz mi?