Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

Ses


Arayüz


Zorluk seviyesi


Aksan



arayüz dili

tr

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Çerez politikası   |   Destek   |   FAQ
1
Kayıt Giriş
Lyrkit

bağış yapmak

5$

Lyrkit

bağış yapmak

10$

Lyrkit

bağış yapmak

20$

Lyrkit

Ve/veya beni sosyal medyada destekleyin. ağlar:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Żabson

Nie Mam Czasu Na Wakacje

 

Nie Mam Czasu Na Wakacje


[Żabson:]
Zaszedłem So far

Zaszedłem so far, bawią się tu przy tym na imprezach so hard
To nie fart, mordo
To duży hard, biegnę jak Hart na złamany kark, mordo
Wykorzystałem dar i włożyłem w to czas
Dziś czuję się jak as, mordo
Chociaż nie miałem super kart, teraz mam super car, a będę miał Ferrari
Patrzą się na mnie jak na superstar, jestem nią
Kiedy koncerty gram, no to rzadko widzę dom
Ej, nie tykam się tych dram
Wybieram sobie clap, wybieram sobie drum
Muzyka żyję nią
Moje ziomki zamiast klam mają mikrofony

Nie mam czasu na wakacje, moja firma musi stać
Jestem jak Herakles, bo mam dwanaście prac
To nie fart, ej, robię hajs, ej
I nie mam czasu na wakacje (ej, ej, ej)

Miałem zaoszczędzić to na starość, czuję, że czasu mam mało, w bani za dużą presję
Internaziomalom się udało, gdyby się coś pojebało mieliby do mnie pretensje
Nie chodzę na konferencje, mam swoją wytwórnię i swoją agencję
Pracuję w studiu podwójnie, no bo te albumy dają ludziom szczęście

Nie mam czasu na wakacje, moja firma musi stać
Jestem jak Herakles, bo mam dwanaście prac
To nie fart, ej, robię hajs, ej
I nie mam czasu na wakacje

[Waima:]
Bujałem się tu, bujałem się tam
Wybrałem ten trap, gdzie bujałem się do tego cały rok
Chcieli mnie na dno zabrać, tak jak Kraken
Waima marynarz, na koncercie widzę morze rąk
Mimo tylu słów wolałem pogardę, cały strach, który czułem wtedy, teraz nie ma go
Ziomaleo dzisiaj reprezentantem, czuję przynależność, kiedy wychodzę na show
Internaziomal, małolat, wracam z trasy z kasą
Zwiedzam nowy kraj, mam new life, którym tamci gardzą
Jak Anonim Gall, gubią twarz, ja już mam tożsamość
Znam ten hype i perspektywy, których oni nie ogarną
Biję się o swe marzenia, jakbym był na KSW
Double head jak amfisbena, a do trapu jeden mózg
Co dzień do mnie to dociera, gdzie bez muzy bym skończyć mógł
Nieskończona jest ścieżka ma, może to skończyć tylko Bóg

[Żabson:]
Nie mam czasu na wakacje, moja firma musi stać
Jestem jak Herakles, bo mam dwanaście prac
To nie fart, ej, robię hajs, ej
I nie mam czasu na wakacje (ej, ej, ej)

Miałem zaoszczędzić to na starość, czuję, że czasu mam mało, w bani za dużą presję
Internaziomalom się udało, gdyby się coś pojebało mieliby do mnie pretensje
Nie chodzę na konferencje, mam swoją wytwórnię i swoją agencję
Pracuję w studiu podwójnie, no bo te albumy dają ludziom szczęście

Nie mam czasu na wakacje, moja firma musi stać
Jestem jak Herakles, bo mam dwanaście prac
To nie fart, ej, robię hajs, ej
I nie mam czasu na wakacje

Tamamlandı

Bu şarkıdaki tüm yabancı kelimeleri eklediniz mi?