Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

Ses


Arayüz


Zorluk seviyesi


Aksan



arayüz dili

tr

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Çerez politikası   |   Destek   |   FAQ
1
Kayıt Giriş
Lyrkit

bağış yapmak

5$

Lyrkit

bağış yapmak

10$

Lyrkit

bağış yapmak

20$

Lyrkit

Ve/veya beni sosyal medyada destekleyin. ağlar:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Kukon

Spray

 

Spray

(albüm: Ogrody - 2019)


[Kukon:]
Tu się nie ma co pierdolić człowiek
Mocny gibon, cztery głowy w moim samochodzie
Jak warzywo po tej trawie jak na wielodobie
Szczere gówno mam w kutasie czy na tym zarobie
Się nie boje nie pierdole gram od dziecka
Zawsze mamy swoje palenie blueberry setka
Wiedzą kto ma tu najlepszą trawę na afterkach
Nigdy nie ruchałem żadnej fanki, nawet nie znam
Suki tak naćpane, że nie pada im bateria
Bardzo łatwo kutasie tu możesz przegrać
Pieniądze w obrocie, nie mogę jeszcze mieć dziecka
Zakładamy kaptur jak wychodzę po koncertach
Cztery samochody lecą na świeżych numerach
Swoje zobaczyłem na melinach i burdelach
Na hotelach, willach zawsze największa afera
Ogrody to historia ale aktualny temat

[Sick Wolfheart:]
Każdy tu wylał krew dla braci, stracił zęby na tym
Dlatego ziom nie stoją tu byle szmaty
Telegramowy lot w blok zawijamy kwiaty
Chłop daje cynk, mają trop my znikamy z mapy
W tym mieszkaniu jebie bumbap, polewamy za sześć zer
Ani śladu po kurwach, nie ma tu ani jednej
Bardzo duży payment
Jebie w kurwę skunem, znów prze-jaraliśmy pensje
Znów nieprzytomne głowy wiozą się nocą po mieście
Młode młode szmule w starym oldschoolowym Benzie
Mocny hash, kokaina i silver haze na teście
Ogrody rock&roll a wpierdoliły nam w serce
I krzyczą w nim głośno, to coś na co nigdy nie naplujesz
Biję brawo, leję wódę, lecę w górę
Lecę za nim a on za mną to rachunek
Bo nikt tu się lamusie już nie wykruszy już przez stówę

[Lex Clockwork:]
Po blantach znowu jetlag, tu nie śpi pół osiedla
Dupka wysyła eska, ta suka nie jest pewna
Nie ściągaj nogi z gazu, bo zaczyna mi się ekran
Bez telefonów kruszę szmal ze streetu smak osiedla
To nasz nowy bunt, nie używaj słów
Cztery głowy w samochodzie leci piękny ból
Na melinach tak bez przerwy ja i moje crew
Teraz razem na salony to zamiana ról
Z nimi tak od zawsze z jednej wazy
W bani bohomazy
Świeć długimi, mamy gości można się ustawić
Tańczą suki w kłębach dymu, coś się tu wydarzy
Poznałem już kilku gości i widziałem parę twarzy
Punks not dead, punks not dead, Juras
Wiesz jak to wygląda, wiesz, wiesz jak jest u nas, yo
Punks not dead, punks not dead, Juras
Wiesz jak to wygląda, wiesz, wiesz jak jest u nas

Tamamlandı

Bu şarkıdaki tüm yabancı kelimeleri eklediniz mi?