Gang, Gang, Gang
(专辑: Aby Śmierć Miała Znaczenie - 2017)
Solar nie dał mi wyboru (nie) Białas nie dał mi wyboru (cholera, cholera, ej) To wychodzi na to, że muszę rozjebać Bedoes 2115, SB Maffija, Kubi Aby śmierć miała znaczenie Dzwoni telefon o
trzeciej w
nocy, tak, tak Czarne okulary ukrywają moje oczy diabła Biedacy traktowani jako popychadła Nie potrzeba pistoletu kiedy ich tak bardzo boli prawda I
co nocy chodzę sam spać, ale nigdy nie jem sam Przecież po to mam skład Pusto w
duszy, spokój w
sercu Kiedy siedzę w
środku szybkiego auta Zazdrość jest straszna mordy sprawdźcie zegarki Bo w
końcu to nasz czas Chyba w
końcu dorastam Pływam z
rekinami, więc chuj mnie piranie Tommy Hilfiger na czapce, Bedi Hilfiger, ej Nie definiuję swego życia znaczkiem, nie jestem tym typem W
chuju mam firmy, trendy I
modę Mówią mi dziwny, piękny I
pojeb Żyje życiem I w
chuju mam to czy masz jabłko na fonie Co jest, gang Tak naprawdę nie wiemy Czy to wszystko co robimy ma jakikolwiek sens Nie wiemy co jest po śmierci Więc kurwa szanujcie swoich bliskich Bawcie się życiem, bo o
to kurwa w
życiu chodzi I
pamiętajcie jebać polityków Powinienem być prezydentem Mogę wszystko stracić, ja wiem, wiem, wiem (ja wiem!) Mogę nie mieć pracy, ja wiem, wiem, wiem (ja wiem!) Młodości nie zabierze mi nikt Więc nie myślę o
tym co będzie, krzyczę gang, gang, gang, gang, gang Wiem, wiem, wiem Mogę nie mieć pracy, ja wiem, wiem, wiem (ja wiem!) Nie zabierze mi nikt Więc nie myślę o
tym co będzie, krzyczę gang, gang, gang, gang, gang Nie mamy tysiąca żyć, mamy tysiąc dróg żeby to życie przeżyć Chcesz zmarnować swoje? To masz milion dróg żeby to życie spieprzyć Ja puszki, kartony, butelki Zmieniłem na stówki I
piękne koncerty Lubię się gubić I
znajdować sens w
tym Lubię smak wódy chyba muszę zwolnić Zapomnijmy na chwilę o
tym jaki świat jest Wyobraź sobie, że wszystko to co widziałaś do dzisiaj było kłamstwem W
świecie grzeszników wołanie o
pomoc jest żartem Anioły latają tu czasem, jednak to wciąż Polska, nie licz na łaskę Anioły latają tu czasem, jednak to wciąż Polska, nie licz na łaskę Mogę wszystko stracić, ja wiem, wiem, wiem (ja wiem!) Mogę nie mieć pracy, ja wiem, wiem, wiem (ja wiem!) Młodości nie zabierze mi nikt Więc nie myślę o
tym co będzie, krzyczę gang, gang, gang, gang, gang Wiem, wiem, wiem Mogę nie mieć pracy, ja wiem, wiem, wiem Nie zabierze mi nikt Więc nie myślę o
tym co będzie, krzyczę gang, gang, gang, gang, gang