音效
界面
难度等级
口音
界面语言
1
和/或在社交方面支持我。网络:
Co I Jak (Bonus Track)
(专辑: Bejbi - 2017)
Stara ośka, nowy ja, ławka, browar, jointy, rap; gadaj morda co i
jak, ej Ty weź się nie interesuj, pilnuj swoich interesów i
uważaj na koleżków, bo wiesz Wychowałem się na blokach, wydostałem się stamtąd, brat Choć dalej braci tam mam, niech wam się farci na max, róbcie ten hajsy i w
świat wynocha Nigdy nie mogłem być pewien, że mi się powiedzie, to wszystko oparte na wierze Nie chciałem tu gonić tematu i
jak informatyk skończyć na komendzie Nieźle, że moi ludzie tu robili tę forsę mając lat piętnaście i
mniej Pisze menago, a o
moim hajsie mi info przekaże e-mail Palę se gandzię i
nie mam tych zmartwień, o
której już nawijał Quebo Choć zdarza się czasem, że jak chcę tę gandzię to muszą ją zapisać w
kredo Nie raczę się kreską, nie raczę się piksą, jak co drugi mój ziomal Bo znam sobą wartość, dla wielu ta wartość to szlugi plus browar I
skupiam się na swoich sprawach, nie badam na Insta z
kim moja ex lata Nie prałem z
nią brudów, bo wszystkie wchłaniała, przecież nie obrażam, czy mówię, że szmata? Po prostu zawiodłem się, na jednej i
drugiej, choć nareszcie rozumiem Że wiele zjebałem sam z
siebie i
to nie tylko na mieście po wódzie A
te bloki niszczą, bo żyjesz w
tej klatce i
nie chcesz się czuć jakbyś kurwa żył w
klatce I
zdarza się narozrabiać przez to wychowanie, ups, no sorry, przypadkiem Nigdy nie wyprę się pochodzenia, chociaż wiem, że psy znowu będą wszczynały dochodzenia Co drugi robi te ruchy, a
nóg nie używa tylko do chodzenia, ema! Stara ośka, nowy ja, ławka, browar, jointy, rap; gadaj morda co i
jak, ej Ty weź się nie interesuj, pilnuj swoich interesów i
uważaj na koleżków, bo wiesz Wychowałem się na blokach, wydostałem się stamtąd, brat Choć dalej braci tam mam, niech wam się farci na max, róbcie ten hajsy i w
świat wynocha Nie każdy chce się stąd wyrwać, wielu nie widzi już życia Poza tym, że siądzie na ławce, pogada o
tym samym i
tak do wypłaty, znowu hajs wydany W
pierwsze trzy dni; a
gdzie na opłaty? Co za pojebany kraj Ja wezmę ludzi w
samolot i
razem pozwiedzamy świat I
przez to paru gości myśli: jebany gwiazdor; ale to nawet nie dziwi mnie Bo zaraz dojdzie do tego, że to na mnie będą czekali na Wigilię I
zaraz dojdzie do tego, że będę już zdolny do tego, ty kminisz mnie? Tagi na blokach, że ktoś się rozjebał, a
przecież był taki prawilny, nie? Nic już nie dziwi mnie, ja i
moi ludzie jesteśmy kurwa najbardziej prawdziwi w
grze Wybaczcie mi każdy grzech, nie zawsze byłem w
porządku, ale nie latałem po burdelach naćpany jak pies Serce nie sługa, się nie odstanie to co już się stało Homies over hoes dzisiaj już to kumam, nie ma ideałów więc ufam tylko swoim ideałom I
koniec; osiedle psuje łeb i
to nie pasuje mi Między blokami nie gubię się, dobrze znam to pole min Małomiasteczkowość to state of mind, małe miasto to state within a
state Skażony na miejscu, więc pakuję się i
zabieram gdzieś, hola! Stara ośka, nowy ja, ławka, browar, jointy, rap; gadaj morda co i
jak, ej Ty weź się nie interesuj, pilnuj swoich interesów i
uważaj na koleżków, bo wiesz Wychowałem się na blokach, wydostałem się stamtąd, brat Choć dalej braci tam mam, niech wam się farci na max, róbcie ten hajs i w
świat wynocha
完毕