Stop
(专辑: Nie Jestem W 4mie - 2009)
Wiesz jak to jest, gdy odchodzi ktoś bliski Odchodzi na zawsze, a
nie pakuje walizki Po to by wyjechać na tydzień i
wrócić Nie mówię o
tym, mówię o
dłuższej podróży Bóg tu nie potraktował wszystkich tak samo Ale kim jestem, by sprzeciwiać się jego planom? W
końcu to On jest właścicielem czasu Wierzę w
niego, nie w
zbiór pustych paragrafów Chcę od życia czegoś więcej niż się napizgać I
udawać, że mam lek na wszystko jak Ewa Drzyzga Jestem tak ciekawy, co będzie dalej Czy kiedyś włożę tej niuni obrączkę na palec Czy będę wychodził z
moim synem na spacer Czy zostanę sam i
umrę młodo z
rapem Muszę zrobić kolejny krok Bo nigdy nie wiadomo, kiedy Bóg naciśnie stop Wszystko płynie, to co ma początek Musi mieć koniec, zawsze tak tu było ziomek Bóg ciągle czuwa, to taka gra I
nie pomoże ci jej wygrać puste bla bla bla Wszystko płynie, to co ma początek Musi mieć koniec, zawsze tak tu było ziomek Bóg ciągle czuwa, to taka gra I
nie pomoże ci jej wygrać puste bla bla bla Niektórzy byli pewni, że są nieśmiertelni A
byli po prostu nietrzeźwi Najebali się i
pod wpływem agresji Która wiele lat zbierała się w
nich Plus emocjonalny mętlik Wykończyły ich i
wjebali się na liny Ale nie robili tego tylko ci, co ćpali albo pili Za dużo, sytuacja stara Multum osób już tu odeszło bez pożegnania Nikt nie pozna ich tajemnic, nie ma szans Ciekawe co myśleli, gdy zatrzymywali czas Mieli na uwadze swoich bliskich? Nie ma co pierdolić, oni to najwięksi egoiści Niektórzy zostawili krótki liścik, poszli Ich matki pewnie do dzisiaj płaczą z
miłości Teraz zdejmij pętlę z
szyi i
usiądź Bóg dał Ci duszę, czemu gardzisz tą duszą? Wszystko płynie, to co ma początek Musi mieć koniec, zawsze tak tu było ziomek Bóg ciągle czuwa, to taka gra I
nie pomoże ci jej wygrać puste bla bla bla Wszystko płynie, to co ma początek Musi mieć koniec, zawsze tak tu było ziomek Bóg ciągle czuwa, to taka gra I
nie pomoże ci jej wygrać puste bla bla bla Pewne osoby mogły by żyć do dziś, kumasz? Ale wiesz jak jest, wypadki chodzą po ludziach Zmasakrowane ciała, ból wielu rodzin Nie przespane noce i
znicze obok drogi Szpitalne korytarze pełne grozy Nieuleczalne choroby albo spierdolone diagnozy Śmierć to frajer, na każdego robi atak Mówi Ci coś słowo chemioterapia? To kolejny powód, przez który nienawidzę świata Dobrzy ludzie muszą się męczyć, a
kurwa jakaś Gwałci dziecko i
poluje na następne Taki powinien zdechnąć z
własnym chujem w
gębie Powiedz brat dokąd to wszystko zmierza? Każdy boi się śmierci, nawet jak się wypiera Rzeczywistość nie jest słodka A
co jeśli to moja ostatnia zwrotka? Wszystko płynie, to co ma początek Musi mieć koniec, zawsze tak tu było ziomek Bóg ciągle czuwa, to taka gra I
nie pomoże ci jej wygrać puste bla bla bla Wszystko płynie, to co ma początek Musi mieć koniec, zawsze tak tu było ziomek Bóg ciągle czuwa, to taka gra I
nie pomoże ci jej wygrać puste bla bla bla