To Jest Już Koniec
(专辑: Burza Po Ciszy Mixtape - 2010)
Koniec z
wami.. Pytasz wszędzie, kiedy nasza płyta będzie Jak będzie to zagra na każdym kontynencie Przyszliśmy po hajs jak ksiądz po kolędzie Tylko że żaden z
nas nie udaje że go nie chce Cały czas słyszę że w
grze sieje agresje A
co mam siać kiedy wokół wieje kurewstwem Taki mixtape w
takim czasie i
co konkurenci To koniec, przyznajcie w
oku się łezka kręci Wpadnij na bitwe jak masz nas za jeleni W
minute nauczymy Cie szacunku do korzeni Nie schodzimy ze sceny, bierzemy ją szturmem I
nie stawaj nam na drodze chyba że jesteś durniem I
tak prędzej czy później sam podkulisz ogon Po czym oddasz szacunek nam i
naszym słowom Daje słowo, dalej myślę że mamy rację Jak hip-hop umarł robimy ekshumacje Bronimy go stojąc do siebie plecami Bez żadnej reklamy rozpierdalamy Gdzie jest fejm obiecany na tej ziemi obiecanej Ta płyta jest do niego bramą a
my taranem Pytasz wszędzie, kiedy nasza płyta będzie Jak będzie to zagra na każdym kontynencie Przyszliśmy po hajs jak ksiądz po kolędzie Tylko że żaden z
nas nie udaje że go nie chce Pytasz wszędzie, kiedy nasza płyta będzie Jak będzie to zagra na każdym kontynencie Przyszliśmy po hajs jak ksiądz po kolędzie Tylko że żaden z
nas nie udaje że go nie chce Nie mają szans z
mojej minne wagony Nim jadę przez życie ściskając listek zielony Słucham Polskiego rapu i
myślę zdziwiony Co to za rap? Posiedliście wszystkie ikony Wszedł do wagonu człowiek z
głową na karku I
poleciał przez bity jak skater przez marmur Po wszystkim nie liczymy na zyski ale jak jakieś będą Dzielimy się fifty-fifty, na pewno nie zarobimy tyle co fifty Ale będzie za co się najebać i
nabić fifki, kupić odżywki Zalać furę i
słuchać tego mixtape'u w
audio, nie z
mp3-trójek Kupić nóż smith and wesson i
położyć na okładce I
wkurwić tym trueschooli co na niej mają vinyle Ku tej ustawce, nie ma pustych kartek (nie ma...) Kończymy to nagrywać w
kurewsko tłusty czwartek Pytasz wszędzie, kiedy nasza płyta będzie Jak będzie to zagra na każdym kontynencie Przyszliśmy po hajs jak ksiądz po kolędzie Tylko że żaden z
nas nie udaje że go nie chce Pytasz wszędzie, kiedy nasza płyta będzie Jak będzie to zagra na każdym kontynencie Przyszliśmy po hajs jak ksiądz po kolędzie Tylko że żaden z
nas nie udaje że go nie chce Robię co chce, jest we mnie wiele złości I
żaden ze mnie kurwa, chuligan miłości Jadę z
leszczami jak tylko mam okazje Co mi kurwa zrobią? Napierdolą mnie kwiatkiem? Możemy gadać, szybko wam mordy zamknę I
moje słowa wcale nie będą ordynarne Jak się widzimy to nie ja wychodzę Bo trzeba mieć jaja, ale nie na brodzie Nie robię czego nie chce, odpieram presje społeczne I
nie jestem chorągiewką co rusza się na wietrze Jestem chorągwią co kurwa rusza wiatry Nasz wspólny kawałek nie jest pokojowym paktem Zbije piątke z
P, beczke z
playerem [?] Zawsze trzymam z
b.o.s`em Ich przepychanki są ich i
wiesz co? (co..?) Weź nie wpierdalaj mnie w
to Pytasz wszędzie, kiedy nasza płyta będzie Jak będzie to zagra na każdym kontynencie Przyszliśmy po hajs jak ksiądz po kolędzie Tylko że żaden z
nas nie udaje że go nie chce Pytasz wszędzie, kiedy nasza płyta będzie Jak będzie to zagra na każdym kontynencie Przyszliśmy po hajs jak ksiądz po kolędzie Tylko że żaden z
nas nie udaje że go nie chce