音效
界面
难度等级
口音
界面语言
1
和/或在社交方面支持我。网络:
Siano
(专辑: TROYA - 2017)
Siano, siano Baka, baka, koka, koka, sosa, halo Sosa, sosa, baka, baka, koko, halo Baka, baka, koka, koka, sosa, halo Sosa, sosa, baka, koko, koko, halo Siano, siano, siano Koszula Versace, Versace, a
na umowie dwójka na rękę Większą na swoim osiedlu koleżka tu robi tą pengę I
nie wie sam, nie wie sam, czy kurwa nie czai się za zakrętem Dla wszystkich wariatów nagrywam ten banger Czym biedniejsze bloki, tam zazwyczaj największy robi się kwit Czym biedniejsze bloki, tam dzieci najszybciej dorastają dziś Poczujesz smak biedy to więcej go w
ustach nie będziesz go chciał Więc mi tu nie pierdol, że cokolwiek, cokolwiek mi tutaj dasz Pliki, pliki, forsa, sosa, sosa, sosa Siano, siano, [woła gram?], baka, baka, koka Tele, tele, prrrrrrr, halo, halo, halo “Mordo, masz coś z
telefonem” Ty, Ty chuja mi możesz powiedzieć o
dzielni i
zapachu miasta Ten chodnik pamiętał mój każdy krok, każdy krok Jestem tu z
Tobą, jeżeli w
tym syfie dorastasz Ta płyta rozjebie tu każdy blok, każdy blok Masz w
nim przyjaciela albo wroga, jasne? Z
pewnością da Ci poznać koszmar zanim zaśniesz Jak wpada Ci zbyt łatwo, budzi wyobraźnię Obracasz czyimś hajsem, wiedz, że nie jest to żartem Jedni tu zapierdalają do ostatniej kropli krwi, kropli krwi I
za jaki kwit, pamiętaj by wypełnić PIT Inni mogą sobie jakoś żyć, poziom, dobre ciuchy Są bankiety, fura, knajpy, dobre buchy Ważne ruchy (śledczy ścigają) Nikt nie gania za to co gonisz Gonią za siano Wszyscy zaglądają „Gdzie? Gdzie masz? Gdzie masz?” Jak wysoko latasz to ląduj stabilnie, telemark, telemark Ten szelest papierków co zmienia relacje z
„Siemanko” na „Serwus” (serwus, serwus, serwus) Ten szelest co niektórym przyćmił chęć posiadania zębów Ten szelest co gdy go braknie, niektórych zmusza do pozerki (pozerki, pozerki) Ten szelest, którego masz za dużo, jesteś skłonny oddać na tancerki Polówki Ralpha, słuchawki po pięć dych, wypłaty rozpierdalane w
weekendy Ile jeszcze przez becel poświęcisz, niektórzy skończyli jak skrecze, pocięci Dilerzy, klienci, znajome gęby, układ zamknięty Znowu zawijają kogoś, nie chcesz być następny (o nie) Telefon nakurwia (trr) non stop ktoś na linii „No siema” ,
„Jest sprawa mordeczko”, spoko, spoko, wszystko załatwimy Chyba osiwieję szybciej niż Hubert Tu gdzie towar podjeżdża szybciej niż Uber Czas, czas ucieka, póki co go nie gubię, tak jak moi ludzie Tu rozchodzi się o
becel, becel Mój ziom znów lata na dece, dece Serce bije szybko jak palce o
MPC Jest gorąco, się zawija jak palce OCB Ja nie wiem jak Ty, ale spokój coraz bardziej cenię Chcę jebany kwit, ale nie za wszelką cenę Siano Siano, siano Siano Siano, siano
完毕