Diamond Fetish
(专辑: Kukonozaur Mixtape Mood - 2022)
[Kukon:] Halo, doktorku Halo, doktorku (Ej, ej) Halo, doktorku, tu Twój stały klient (aha) Mam szalone życie i
nową dziewczynę (aha) I
póki co morze jest wolne od syren Ale nie wykluczam, że jeszcze wypłynę Dusi mnie beton, mam za mały parking Nachalne kobiety, co gryzą jak wampir Są dziś opętane, a
ja łatwopalny I
chyba naprawdę drzwi obok to party (jest) Chcę kupić diamenty, bo taki mam fetysz Że lubię kamienie na dłoniach kobiety Bo zawsze kamienie wrzucałem na plecy I
pchałem to gówno, by potem to przepić A
dzisiaj sukcesy to tylko sukcesy Chcę małej rzeczy, duża mnie nie cieszy I
planuję ogród, aby Cię posadzić I
patrzeć, jak co dzień rozkwitasz różami [Gibbs:] Bliżej, weź podejdź do mnie bliżej I
zapamiętaj: chaos wokół będzie trwał Przypomnij sobie ciszę, dobrze było ją słyszeć Nieosiągalna już jest dla takich jak ja, jak ja (hej) Bliżej, weź podejdź do mnie bliżej Przypomnij mi, jak dzieckiem ponownie się stać Bawi mnie tylko życie, uciekanie przed świtem Bo tylko księżyc świecił, gdy w
mroku byłem sam (hej, ej) [Kukon:] To fakt, byłem sam, ale squad był na fonie Czas goni czas, tylko go się dziś boję Znów zmienne nastroje jak po testosteronie Mamy vibe na zabawę, mamy flow na mamonę W
eleganckim gronie palę grass na salonie Tłum się przygląda, patrzą na jej pierścionek To szmaragd i
czternaście karat utopione w
złocie Jak na pannie młodej ten welon Bawię się karierą i
przemierzam świat, i
wysyłam filmik mamie, ej Wkładam sombrero albo bucket hat i
chilluję w
Wenecji, w
wannie, ej Robię, co chcę i
ostatnio się nie przejmuję już niczym totalnie, bo Odkąd Cię mam, wszystko jest tak łatwe, a
wcześniej to życie nie było zabawne [Gibbs:] Bliżej, weź podejdź do mnie bliżej I
zapamiętaj: chaos wokół będzie trwał Przypomnij sobie ciszę, dobrze było ją słyszeć Nieosiągalna już jest dla takich jak ja, jak ja (hej) Bliżej, weź podejdź do mnie bliżej Przypomnij mi, jak dzieckiem ponownie się stać Bawi mnie tylko życie, uciekanie przed świtem Bo tylko księżyc świecił, gdy w
mroku byłem sam (hej, ej)