Goń

Goń, goń, goń, goń
Goń, goń, goń, goń
Goń, goń, goń, goń
Goń, goń, goń, całe życie mówią
Goń, goń, goń, goń
Goń, goń, goń, goń
Goń, goń, goń, goń
Alright, hej

Trzeba to gonić
Pisać, działać, zwiedzać, robić
Przyprawy lubię wyraźne
Więc nikt nie da rady mnie tutaj zasłonić, ha
Ona chce być moją Bonnie, ha
Że niby razem jak Bonnie I Clyde
Ale ja nie lubię broni
Więc chodźmy na kawę jeszcze zanim zrobisz bank, yeah
Pif paf, ja taki świeży jak Tic Tac
Ona ma skórę jak Nic Nac's
Ona ma buzię jak, ale mega symetryczna
Śliczna
Ziomy ją lubią za dystans
Ziomy ją lubią za vibe
Ziomy ją lubią za...
Za bardzo
Prawie tak bardzo
Jak ja lubię banknot
Prawie tak bardzo
Jak ja lubię luz mieć
Mówię to dumnie
Mówię to głośno
Ale mówię rzadko, allright
Jeśli chcą bić to uciekaj
Jak coś odebrać, to broń
A jeśli mają to, czego ty chcesz
To lepiej to goń, goń, goń

O północy z nim na mieście
Nim odfrunę stąd
Gdybym znała w innym kontekście ciebie
Nie wiem czy zmieniłabym kąt
... jak wiosenne deszcze
Zaraz znikniesz stąd
O północy złapmy się wreszcie
Teraz albo...
Teraz albo się goń

Goń, goń, goń, goń
Goń, goń, goń, goń
Goń, goń, goń, goń
Goń, całe życie mówią goń
Goń, goń, goń, goń
Goń, goń, goń, goń
Goń, goń, goń, goń
Goń, całe życie mówią goń

Cały czas piłka jest w grze
Nie mogę doczekać się
Po nocy z tobą mam tak ciężkie rzęsy
Biorę to co tylko chce
I nie wstydzę się łez
Czekaj, położę do snu inne warianty
Nie goni rytm I muszę tańczyć
Skąd mam tyle sił
Nie uciekaj w sny, bajek wystarczy
To tyle na dziś

O północy z nim na mieście
Nim odfrunę stąd
Gdybym znała w innym kontekście ciebie
Nie wiem czy zmieniłabym kąt
... jak wiosenne deszcze
Zaraz znikniesz stąd
O północy złapmy się wreszcie
Teraz albo...
Teraz albo się goń

Goń, goń, goń, goń
Goń, goń, goń, goń
Goń, goń, goń, goń
Goń, całe życie mówią goń
Goń, goń, goń, goń
Goń, goń, goń, goń
Goń, goń, goń, goń
Goń, całe życie mówią goń